Z północy na południe, we wszystkich stacjach pomiarowych SMHI, temperatura utrzymywała się poniżej zera przez dwa kolejne dni do godziny 19.00 w sobotę. W terminologii meteorologicznej nazywa się to dniem lodowym.
Najniższa temperatura w ciągu ostatnich 24 godzin została zmierzona w Älvsbyn, gdzie wyniosła 33,4 stopnia poniżej zera. Najwyższą temperaturę odnotowano w Skillinge w południowo-wschodniej Skanii to 1,2 stopnia poniżej zera. „Chmury wkraczają do gry i sprawiają, że nie jest tak zimno”, informuje Linus Karlsson, meteorolog z SMHI.
Ostatni raz Szwecja miała lodowate dni zimą 2021 roku, kiedy to wystąpiły cztery dni z rzędu. Wątpliwe jednak, by teraz było ich aż tyle. Już w poniedziałek temperatury mają wzrosnąć. „Wygląda na to, że w poniedziałek wieczorem temperatury mogą wzrosnąć do trzech stopni na plusie, ponieważ łagodniejsze powietrze dociera do Norrland” – dodaje Linus Karlsson.
Łagodne powietrze napływa znad Atlantyku, a następnie przemieszcza się na południe kraju. W czwartek SMHI spodziewa się plusowych stopni nawet w Götaland i Svealand.
Linus Karlsson przewiduje, że łagodniejsza pogoda utrzyma się do końca przyszłego tygodnia, po czym ponownie nastąpi ochłodzenie. Prognozy wskazują na powrót do ogólnie minusowych stopni, z temperaturami od 0 do 5 stopni poniżej zera na południu i do 10-15 stopni poniżej zera na dalekiej północy. Jednakże, to chłodne powietrze nie będzie tak ekstremalne, jak obecnie obserwowane.
- Donald Trump chwali szwedzki system szkolnictwa
- Finlandia: Sześcioletni chłopiec zginął w wypadku na placu budowy
- Strzelanina w centrum handlowym w Szwecji: Jeden mężczyzna postrzelony, jedna osoba aresztowana
- Kierowca ze Sztokholmu może zapłacić grzywnę w wysokości 27 000 koron za niezawiadomienie o kolizji z jeleniem
- Wzrost czynszów w Szwecji: wynajem mieszkań staje się coraz droższy