Zatoka Botnicka zamarzła w tym roku znacznie wcześniej niż zazwyczaj, co spowodowało, że wszystkie pięć lodołamaczy należących do Szwedzkiej Administracji Morskiej zostało szybko wezwanych do akcji, aby utrzymać otwarte szlaki żeglugowe.
Komandor Karl Herlin w rozmowie z Dagens Nyheter podkreśla, że jest to sytuacja nietypowa dla tego okresu. „To zdecydowanie wcześniejszy moment niż zazwyczaj” – mówi Herlin.
W trakcie obecnego mroźnego sezonu, lodołamacze udzieliły pomocy już 113 statkom, co stanowi rekordową liczbę. Karl Herlin, pracujący na lodołamaczu Atle w Luleå, twierdzi, że wcześniejsze zamarznięcie Zatoki Botnickiej nie jest dla niego problemem. „To fantastyczna zabawa, na którą wszyscy czekaliśmy” – wyjaśnia.
Ostatni raz całkowite zamarznięcie Zatoki Botnicka miało miejsce zimą 2010-2011, około Bożego Narodzenia. Zwykle szczyt sezonu lodowego przypada pod koniec lutego i na początku marca. Jednak, jak wskazuje Herlin, „cały grudzień był bardzo zimny, a ostatni tydzień przyniósł spokojną pogodę z niewielkim wiatrem, co sprzyjało szybkiemu zamarzaniu lodu”.
Dodatkowo, najmniejszy lodołamacz floty, Ale, obecnie przemierza kanał Trollhätte, aby dotrzeć na jezioro Vänern. Pięć lat temu, Ale również został wysłany na jezioro Vänern, aby zapobiec tworzeniu się lodu w jego zatokach.
- Lillsved – szwedzka idylla z mrocznym dziedzictwem. Sport, nazizm i zapomniana historia
- Szwedzka gospodarka jak opóźniony pociąg – eksperci komentują politykę Riksbanku
- W dziewięciu kąpieliskach w Szwecji jakość wody jest zbyt niska – zobacz, których miejsc unikać
- Szwecja znosi obowiązkowe badania lekarskie przy ADHD i autyzmie w procesie uzyskania prawa jazdy
- Szwecja modernizuje obronność. Wszystkie partie za pożyczkami na 300 miliardów koron