W szpitalu w Västerås doszło do wybuchu epidemii zimowej choroby wymiotnej wywołanej kaliciwirusem. Zarażonych zostało dziesięć osób, zarówno pacjentów, jak i personelu, co zmusiło placówkę do podjęcia pilnych działań zapobiegawczych.
Epidemia na oddziale zakaźnym
Jonas Ekström, zastępca dyrektora ds. zdrowia i opieki medycznej, potwierdził, że do wybuchu doszło na oddziale zakaźnym.
„Sytuacja jest pod kontrolą, a szpital wdrożył szereg działań mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa” – powiedział Ekström dla lokalnej gazety VLT.
Działania te obejmują:
- Podział oddziału: Specjalny personel obsługuje pacjentów zakażonych, a pozostali pracownicy zajmują się pacjentami zdrowymi.
- Dodatkowe sprzątanie: Zwiększono częstotliwość i dokładność dezynfekcji pomieszczeń.
- Edukację pacjentów: Personel apeluje o szczególną dbałość o higienę rąk.
Kaliciwirus a środki dezynfekcyjne
Eksperci przypominają, że choć regularne mycie rąk wodą z mydłem jest skuteczne w zapobieganiu infekcjom, środki do dezynfekcji rąk nie działają na kaliciwirusa. Powodem jest specyfika wirusa – brak otoczki lipidowej, którą zwykle niszczą środki dezynfekujące.
Fakty o zimowej chorobie wymiotnej
- Wysoka zakaźność: Wirus łatwo przenosi się poprzez kontakt z zakażonymi osobami, skażoną żywność lub powierzchnie.
- Okres inkubacji: Wynosi od 12 do 48 godzin. Objawy obejmują nudności, wymioty, biegunkę, ból brzucha, gorączkę i bóle głowy.
- Długie przetrwanie: Wirus może pozostawać aktywny w środowisku przez długi czas, co zwiększa ryzyko dalszego rozprzestrzeniania.
Monitorowanie epidemii w Szwecji
Szwedzka Agencja Zdrowia Publicznego prowadzi monitoring sytuacji związanej z kaliciwirusem i zapowiedziała regularne publikowanie raportów w sezonie zimowym. Wzrost liczby przypadków jest spodziewany w nadchodzących tygodniach.