Do Skolinspektionen (Inspektoratu Szkolengo) wpłynęła skarga na przedszkole w którym dziecko nie mogło odejść od stołu po posiłku dopóki nie powiedziało “amen”.
Anonimowy raport na temat zdarzenia został złożony do Inspektoratu w październiku i dotyczy chrześcijańskiego przedszkola, które według doniesienia miło nie pozwolić dziecku na odejście od stołu po posiłku, ponieważ nie powiedziało ono ‘amen’ – relacjonuje lokalna gazeta Folkbladet.
Według doniesienia trzyletnie dziecko musiało siedzieć przy stole z nauczycielem aż do przyjazdu jego rodziców o 16:00, podczas gdy inne dzieci mogły się w tym czasie bawić. Według doniesienia zdarzenie to naruszyło religijną wolność dziecka, złamane zostały także zasady obowiązujące w przedszkolach oraz obowiązek równego traktowania wszystkich osób.
Szwedzki Inspektorat Szkolny wyjaśnia, że nie ma on obowiązku nadzoru nad niezależnymi przedszkolami. Takimi sprawami powinny więc zająć się władze gminy.
Przedszkole napisało w liście do władz gminy, że nie było to stałe działanie a pojedynczy incydent, za który już przepraszali wielokrotnie.
„To jednorazowe zdarzenie. Siedzieliśmy przy posiłku a dziecko nie chciało wykonywać poleceń, tylko robiło to co mu się podobało. Wtedy powiedzieliśmy, że ma tam siedzieć aż się dogadamy. Jednak dziecko przesiedziało tam trochę za długo. Powinniśmy to przerwać wcześniej,” powiedział dyrektor przedszkola.
Lokalne władze zamknęły sprawę, uznając wyjaśnienia placówki za wystarczające. Władze nakazały też poinformować o tym zdarzeniu i jego konsekwencjach wszystkich wychowawców, tak aby więcej nie doszło do podobnej sytuacji.