Trzy z czterech największych banków w Szwecji ogłosiły we wtorek oszałamiające wyniki finansowe, dążąc do nowych rekordowych zysków. Jednakże, Minister Finansów Elisabeth Svantesson wyraziła swoje oburzenie rosnącymi marżami odsetkowymi głównych banków.
[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”3″ ihc_mb_template=”1″]„Banki ponownie odnotowują rekordowo wysokie zyski, głównie dzięki możliwości pobierania wyższych odsetek od pożyczek w porównaniu do pensji i kont oszczędnościowych” – napisała w e-mailu do redakcji Dagens Nyheter. „Chociaż niedawno zanotowano nieznaczny wzrost oprocentowania depozytów, wciąż istnieje znaczna różnica w porównaniu do kosztów na przykład kredytów hipotecznych”.
Elisabeth Svantesson twierdzi, że niedawno przeprowadziła rozmowy z każdym z głównych banków w Szwecji. „Moje przesłanie polegało na tym, że w trudnych czasach z wysoką inflacją ważne jest, aby różne podmioty wzięły na siebie odpowiedzialność. Zwróciłam uwagę bankom na kwestie dotyczące konkurencyjności, gdyż mogą one szybko podnosić oprocentowanie swoich kredytów, ale nie są tak szybko skłonne dostosować oprocentowanie kont oszczędnościowych. Nie wykluczam możliwości, że mogą być potrzebne dalsze inicjatywy polityczne mające na celu zwiększenie konkurencji na szwedzkim rynku bankowym” – napisała minister finansów.
Na obecną chwilę nie ujawniono szczegółów dotyczących tych inicjatyw.
Nordea potwierdziła, że „odbyła konstruktywną rozmowę” z ministrem finansów. „Prowadzimy stały dialog z odpowiednimi podmiotami i władzami we wszystkich krajach, w których działamy, ale nie będziemy komentować dalej szczegółów indywidualnych rozmów” – informuje Hugo Laigar, rzecznik prasowy Nordea.
Mikael Damberg, rzecznik socjaldemokratów ds. polityki fiskalnej, również zgadza się, że banki szybko podniosły oprocentowanie kredytów hipotecznych. Podkreślił również, że banki mogły równie szybko podnieść oprocentowanie depozytów.
Same banki nie zgadzają się z przedstawionym obrazem. Handelsbanken, który opublikuje swój raport za drugi kwartał we środę, napisał w e-mailu, że: „Rynek bankowy charakteryzuje się wysoką konkurencją, nie tylko w zakresie kredytów hipotecznych i oszczędności”.
Prezes Swedbanku, Jens Henriksson, potwierdził, że również rozmawiał z ministrem finansów. „Nie chcę ujawniać szczegółów naszej rozmowy, ale jeśli chodzi o ogólne kwestie, mogę powiedzieć, że podnieśliśmy oprocentowanie kont oszczędnościowych i mamy bardzo silną konkurencję. Wystarczy spojrzeć na nasze marże hipoteczne, które znacznie spadły” – powiedział dla dziennika Dagens Nyheter.
Prezes SEB, Johan Torgeby, odrzuca obraz przedstawiany przez „media i innych”. Twierdzi, że SEB w ostatnim kwartale stracił więcej na kredytach hipotecznych niż zyskał na depozytach. „Mamy bardzo dużą konkurencję i podnieśliśmy oprocentowanie depozytów bardziej niż oprocentowanie kredytów. Każdy, kto chce zdeponować swoje pieniądze u nas na rok, otrzymuje oprocentowanie w wysokości 4,02 procenta. To więcej niż stopa procentowa Riksbanku” – dodał Johan Torgeby.
[/ihc-hide-content]- Słaba korona szwedzka zmienia kierunki podróży: Wzrost popularności Europy Wschodniej
- Donald Trump chwali szwedzki system szkolnictwa
- Finlandia: Sześcioletni chłopiec zginął w wypadku na placu budowy
- Strzelanina w centrum handlowym w Szwecji: Jeden mężczyzna postrzelony, jedna osoba aresztowana
- Kierowca ze Sztokholmu może zapłacić grzywnę w wysokości 27 000 koron za niezawiadomienie o kolizji z jeleniem