W ostatnim czasie szwedzkie szkoły borykają się z nowym, niepokojącym zjawiskiem – coraz częściej odnotowuje się przypadki wymiotów wśród uczniów, których przyczyną okazuje się być zażywanie bardzo mocnego snusu. Dyrektor szkolny Anna-Lena Göttfert, w rozmowie z gazetą Västerbottens Mellanbygd, stwierdziła, że dzieci zażywają snus, który jest nawet pięć razy mocniejszy niż tradycyjne marki takie jak Ettan czy General.
Ta epidemia wymiotów spowodowała, że szwedzka partia Socjaldemokratyczna podjęła inicjatywę wprowadzenia unikalnej propozycji dotyczącej maksymalnej zawartości nikotyny w snusie. Fredrik Lundh Sammeli, rzecznik ds. polityki społecznej, wyraził swoje obawy w rozmowie z Aftonbladet, podkreślając, że nowe formy snusu z wyższą zawartością nikotyny powinny zostać uregulowane.
Minister spraw społecznych, Jakob Forssmed, również nie wyklucza podjęcia zdecydowanych kroków w tej sprawie. Wyraził on zaniepokojenie rosnącym użyciem wyrobów tytoniowych i nikotynowych wśród młodszej populacji, w tym dzieci. Zaznaczył, że ograniczenia wiekowe obecnie nie są przestrzegane, co skłania do rozważenia uznania za przestępstwo sprzedaży lub udostępniania tych produktów osobom poniżej 18 roku życia.
Sytuacja jest tym bardziej alarmująca, że mocny snus dostępny na rynku jest do sześciu razy mocniejszy niż standardowe produkty. Na przykład marka Siberia -80 Degrees zawiera bardzo wysoką zawartość nikotyny wynoszącą 43 mg/g, co jest znacznie wyższe od tradycyjnych produktów.
Wzrost popularności mocniejszych wariantów snusu, zauważony już w 2017 roku, wskazuje na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na wyższe poziomy nikotyny. Ta tendencja rodzi poważne obawy o zdrowie i dobrostan dzieci i młodzieży w Szwecji. Debaty na temat regulacji i działań prewencyjnych nabierają na znaczeniu w kontekście tych niepokojących wydarzeń.
