17-letni chłopak został oskarżony o podłożenie ładunku wybuchowego, który spowodował gwałtowną eksplozję w Södermalm w Sztokholmie jesienią ubiegłego roku. Dwóm innym mężczyznom postawiono zarzuty w związku z podejrzeniem o udział w wybuchu.
Tuż po północy 24 września ubiegłego roku w budynku mieszkalnym doszło do potężnej eksplozji. Po wybuchu ewakuowano około 20 osób. W wyniku eksplozji nikt nie został ranny.
17-letniemu chłopakowi postawiono teraz zarzut spowodowania publicznego zniszczenia mienia. 35-letni mężczyzna usłyszał zarzut podżegania do publicznego zniszczenia mienia. Według aktu oskarżenia, mężczyzna dał chłopakowi zadanie podłożenia ładunku wybuchowego. Według kilku doniesień medialnych obaj są powiązani z grupą przestępczą.
Ponadto 46-letni mężczyzna jest oskarżony o współudział w publicznym zniszczeniu. Mężczyzna jest podejrzany o odwiezienie 17-latka na miejsce zbrodni i z powrotem.
Wszyscy trzej zaprzeczają popełnieniu przestępstwa.
- Wzrost bezrobocia w Szwecji w październiku
- Koniec bezpłatnych przejazdów z wózkami dziecięcymi w sztokholmskich autobusach
- 200 milionów w tydzień! Gekås z historycznym wynikiem sprzedaży.
- Raport o lulturze lunchu w Szwecji: Młodsi doceniają dłuższe przerwy
- Deszcz Leonidów już w ten weekend! Nie przegap spektaklu spadających gwiazd