Żywność a klimat: raport EAT-Lancet i granica 1,5°C

Raport EAT-Lancet ostrzega: sama żywność może przekroczyć 1,5°C. Żywność a klimat w faktach – więcej roślin, mniej mięsa; polityki UE wyhamowały.

Nawet gdyby świat nagle porzucił węgiel, ropę i gaz, żywność a klimat pozostałyby w konflikcie. Nowy raport EAT-Lancet Commission, przygotowany przez ponad 70 naukowców z sześciu kontynentów, wskazuje, że same systemy żywnościowe mogą podnieść temperaturę Ziemi o ponad 1,5°C. Autorzy podkreślają, że mówimy o metanie z hodowli, wylesianiu pod pasze oraz emisjach z nawozów i maszyn. Johan Rockström komentuje w rozmowie z Politico, że „wyniki są przygnębiające”, ale kierunek naprawy jest jasny.

Jedzenie niszczy planetę: skąd biorą się emisje

Raport przypomina, że niemal jedna trzecia globalnych emisji pochodzi z jedzenia. Trwałe źródła to metan od zwierząt gospodarskich, utrata lasów pod uprawy pasz oraz paliwa kopalne w rolnictwie. „Samo jedzenie może doprowadzić nas do przekroczenia 1,5 stopnia”, podsumowuje Rockström cytowany przez Politico. Jednocześnie badacze zaznaczają, że żywność a klimat nie muszą się wykluczać, jeśli zmienimy sposób produkcji i konsumpcji.

- Reklama -

Nowa dieta dla ludzi i planety

Panel proponuje „dietę zdrowotną dla planety”: dużo owoców, warzyw, roślin strączkowych i orzechów oraz mniej mięsa, cukru i nabiału. Jak podaje SVT, rekomendacja obejmuje m.in. ograniczenie czerwonego mięsa do około 15 gramów dziennie. Według raportu takie przesunięcie mogłoby zapobiegać nawet 15 milionom przedwczesnych zgonów rocznie i o ponad połowę zmniejszyć emisje związane z żywnością. Walter Willett z Harvardu wyjaśnia, że nie chodzi o przymus weganizmu: wzorzec można dostosować do tradycji regionów, lecz kierunek pozostaje ten sam — więcej roślin, mniej mięsa i cukru.

Europa zwolniła w drodze do zmian

Po pierwszej publikacji EAT-Lancet w 2019 r. Unia Europejska wpisała te cele w strategię „Od pola do stołu”, kluczowy element Zielonego Ładu. Plan obejmował redukcję pestycydów i nawozów, rozwój rolnictwa ekologicznego oraz promocję zdrowszych nawyków. Pięć lat później wiele działań utknęło. Jak opisuje Politico, presja protestów rolników, silny lobbing i skutki wojny w Ukrainie osłabiły ambicje, a cele dotyczące metanu zaczęły się cofać. Wróciły spory o dopłaty, import i gaszenie niezadowolenia na dużych rynkach.

Nierówności i rachunek korzyści

Raport zwraca uwagę, że najbogatsze 30% ludzkości odpowiada za ponad 70% obciążeń środowiskowych systemów żywnościowych. Willett ostrzega, że kopiowanie zachodniego, mięsnego wzorca przez kraje rozwijające się to „droga do katastrofy ekologicznej i zdrowotnej”. Jednocześnie globalne przejście na zrównoważoną żywność mogłoby przynieść korzyści zdrowotne i środowiskowe rzędu około 5 bilionów dolarów rocznie. Współprzewodnicząca raportu Shakuntala Thilsted podkreśla: „Żywność ma kluczowe znaczenie zarówno dla dobrego samopoczucia ludzi, jak i zdrowia naszej planety. Zmiany muszą wykraczać poza kalorie — obejmować prawo do pożywienia, godną pracę i zdrowe środowisko dla wszystkich”.

- Reklama -

Udostępnij