Szwedzki rząd chce uprościć nadzór nad kamerami

Szwedzki rząd proponuje, by gminy nie musiały mieć licencji na instalowanie kamer monitoringu.

Specjalny pracownik dochodzeniowy ma za zadanie dokonać przeglądu ram prawnych dotyczących nadzoru nad kamerami. Obecnie gminy i regiony potrzebują licencji na instalację kamer w miejscach publicznych na mocy ustawy o nadzorze nad kamerami. Uzyskanie licencji trwa ponad rok.

- Reklama -

Rząd, wraz ze Szwedzkimi Demokratami, chce obecnie zniesienia wymogu uzyskania zezwolenia. W związku z tym w ramach dochodzenia zostanie sprawdzone, czy wymóg ten powinien zostać zastąpiony obowiązkiem raportowania. “Podstawowym celem porozumienia Tidö jest podjęcie wspaniałego zadania odwrócenia rozwoju przestępczości” – powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer na konferencji prasowej na placu Rotebro w Sollentunie.

Strömmer powiedział, że rząd chce “odwrócić tabelę” i przejść od systemu licencjonowania do systemu nadzoru, w którym gminy, regiony i policja mają większe pole manewru przy zakładaniu kamer monitoringu. “To nie będzie kraj bezprawia, ale będzie nadzór” – powiedział minister

Już teraz policja i podmioty prywatne, np. spółdzielnie mieszkaniowe, mogą montować kamery bez zezwolenia. “Wiemy, że nadzór nad kamerami może mieć efekt zwiększający bezpieczeństwo” – powiedział Richard Jomshof ze Szwedzkich Demokratów. Torsten Elofssson z Chrześcijańskich Demokratów chciałby pójść dalej w środkach zapobiegania przestępczości. “Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli nadzór kamerowy w czasie rzeczywistym.”

- Reklama -

Rząd dokonuje również przeglądu zasad nadzoru kamer policyjnych w celu zwalczania przestępczości oraz utrzymania porządku i bezpieczeństwa publicznego. Może to obejmować nadzór kamer w większej liczbie miejsc publicznych i w większej liczbie sytuacji niż obecnie.

Udostępnij
Brak komentarzy

Dodaj komentarz