Koncern naftowy Lundin Oil, który odgrywał kluczową rolę w Sudanie Południowym na przełomie ostatnich lat, znalazł się w centrum międzynarodowej uwagi w związku z historycznym procesem sądowym.
Lundin Oil, prowadząc poszukiwania ropy naftowej, rzekomo wynajęła milicje wspierane przez rząd Sudanu, co doprowadziło do ekstremalnej przemocy i naruszenia prawa międzynarodowego. Mieszkańcy regionu, zeznając przed sądem, opisują sytuację jako ogromnie frustrującą i wrogą.
The Guardian relacjonuje historię George’a Tai Kuony, który miał 15 lat, gdy siły zbrojne zaatakowały jego wioskę. „Ropa naftowa powinna była być błogosławieństwem, a zamieniła się w przekleństwo,” mówi Kuony, opisując doświadczenia jako „masakrę”.
Ian Lundin i Alex Schneiter, dyrektorzy generalni Lundin Oil, stają przed sądem za swoją rolę w tych wydarzeniach. Proces ten jest uznawany za precedensowy w kontekście pociągania do odpowiedzialności liderów biznesu za naruszenia praw człowieka.
Radca prawny Ebony Wade podkreśla, że proces ten jest niezwykły z uwagi na rzadkość pociągania do odpowiedzialności liderów biznesowych za poważne naruszenia praw człowieka. „To ważny moment dla ofiar przestępstw międzynarodowych,” mówi Wade.
Były premier Szwecji, Carl Bildt, który wcześniej zasiadał w zarządzie Lundin Oil, może być kluczowym świadkiem w procesie. W wywiadzie dla telewizji SVT wyraża zdziwienie trwającym procesem i gotowość do zeznawania, pomimo wyzwań proceduralnych.
Proces ten jest obserwowany przez międzynarodową społeczność jako znaczący przełom w dochodzeniu sprawiedliwości dla ofiar nadużyć korporacyjnych. Wszystkie oczy są teraz zwrócone na Sztokholm, gdzie odbywa się ten historyczny proces.
- Użytkownicy aplikacji 112 będą otrzymywać alerty o utonięciach
- Szwecja przedstawia nową strategię dla przemysłu obronnego
- Zasiłek na dziecko w ogniu krytyki. Rząd nie planuje podwyżki
- Sieć sklepów Life ogłasza upadłość w Szwecji i Finlandii
- Szwecja apeluje do UE o sankcje wobec izraelskich ministrów