Pięć osób zginęło w poniedziałek po zawaleniu się windy na placu budowy w Sundbyberg, na północ od Sztokholmu, z wysokości 20 metrów.
To jeden z najgorszych wypadków w miejscu pracy we współczesnej historii Szwecji. Gunnar Jonasson z Krajowej Jednostki ds. Spraw Środowiskowych i Środowiska Pracy prowadzi dochodzenie. “To wstępne śledztwo dotyczy przestępstw związanych ze środowiskiem pracy, w tym spowodowania śmierci innych osób,” powiedział Jonasson.
Tragedia dotknęła rodziny w całym kraju. Według informacji gazety Sundsvalls Tidning, jedną z ofiar jest 25-letni mężczyzna z Västernorrland, potwierdzając to informacje od krewnego.
Dagens Nyheter donosi, że wszystkie pięć ofiar było w windzie wraz z taczką załadowaną ciężkimi przedmiotami, co mogło przyczynić się do ogromu obrażeń. Aftonbladet z kolei informuje o szóstej osobie w windzie, która cudem przeżyła, wyskakując podczas upadku z wysokości 20 metrów.
W tragicznym wypadku windy budowlanej w dzielnicy Ursvik w Sundbyberg, który wydarzył się w poniedziałek przed 10 rano, trwa intensywne dochodzenie. W poniedziałek po południu na miejsce zdarzenia przybył policyjny zespół odpowiedzialny za identyfikacje ofiar katastrofy
Do wtorku po południu proces identyfikacji zmarłych nie został zakończony, a tożsamość ofiar pozostaje nieustalona. Nie jest jeszcze jasne, czy zmarli byli obywatelami Szwecji czy obcokrajowcami. “Tożsamość nadal jest przedmiotem dochodzenia,” powiedział Gunnar Jonasson.
Ursvik to powstająca dzielnica w Sundbyberg. Dzielnica ma składać się z trzech budynków, z których najwyższy będzie punktem orientacyjnym, rozciągającym się na 13 pięter. Za bezpieczeństwo na budowie odpowiada główny wykonawca, firma Andersson. W ciągu ostatniej dekady firma Andersson była kilkakrotnie krytykowana przez Szwedzki Urząd Inspekcji Pracy, o czym po raz pierwszy poinformował dziennik Svenska Dagbladet.
W kontekście tragicznego wypadku na budowie w Sundbyberg, portal Arbetet ujawnia problemy dotykające branży budowlanej. W obliczu rosnącej liczby podwykonawców i agencji pracy tymczasowej, a także intensywnej imigracji zarobkowej, konkurencja w branży budowlanej nasila się. Ta sytuacja prowadzi do marginalizacji solidnych pracodawców, którzy przestrzegają zasad i standardów płacowych, na rzecz tych, którzy są gotowi iść na kompromisy w kwestiach bezpieczeństwa i warunków umów zbiorowych.
Branża budowlana jest dużym biznesem, a tam, gdzie są duże pieniądze, pojawiają się oszuści. Mimo wysiłków organów podatkowych, systemu prawnego i związków zawodowych, mających na celu utrzymanie branży w czystości i zdrowiu, napotykają oni na liczne przeszkody. Od groźby ze strony deweloperów po cięcia w inspekcji pracy, a także od hojnych przepisów prawa pracy po polityków krytykujących nadmiar regulacji, branża stoi w obliczu wyzwań, które mogą mieć bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo i warunki pracy jej pracowników.
Alarmujący wzrost liczby wypadków w miejscu pracy w Szwecji
- Wirus Marburg: Jak się rozprzestrzenia i jakie niesie zagrożenia?
- Wzrost przemocy w Sztokholmie: Policja walczy z codziennymi wyzwaniami
- Baza lotnicza na sprzedaż: Niezwykła oferta w Szwecji przyciąga zainteresowanie z całego świata
- Szwedzka firma przekształci samochód w hybrydę w 4 godziny
- Nowe badanie obala mit o akumulatorach w samochodach elektrycznych – baterie trwalsze niż przewidywano