Oznaki wskazują na słabości w zarządzaniu i kontroli przepisywania leków. Szwedzki Narodowy Urząd Kontroli rozpoczyna więc kontrolę pracy rządu i odpowiedzialnych agencji.
Co roku prawie siedem milionów osób w Szwecji wykupuje przynajmniej jeden lek na receptę. Koszt dofinansowywania leków przez państwo wynosi nieco ponad 31 miliardów koron szwedzkich rocznie – przewiduje się, że do roku 2025 wzrośnie do ponad 36 miliardów koron.
“Przepisywanie właściwego leku właściwej osobie we właściwej dawce ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa pacjentów i właściwego wykorzystania dotacji farmaceutycznych” – powiedziała Audytor Generalny Helena Lindberg w komunikacie prasowym.
Szwedzki Narodowy Urząd Kontroli rozpoczął kontrolę po sygnałach, że państwo i jego regiony mają trudności w zarządzaniu i kontrolowaniu przepisywania leków.
Uważa się, że trudności wynikają między innymi z liczby podmiotów, ograniczonej wymiany informacji między organami oraz faktu, że regiony nie mogą sprawdzić, czy pacjent mieszka w innym regionie niż ten, w którym pracuje lekarz.
Według Inspektoratu Zdrowia i Opieki Społecznej (Ivo), prawie cztery na pięć przypadków nadzoru nad licencjonowanymi pracownikami służby zdrowia dotyczą lekarzy, którzy przepisali środki odurzające.