Fabryka jednego z najbardziej znanych szwedzkich producentów pieczywa doszczętnie spłonęła dziś we wczesnych godzinach porannych.
Mieszkańcom Älvsbyn na zachód od Luleå w północnej Szwecji zalecono pozostać w dwoich domach i zamykać drzwi, okna i wentylację z powodu ryzyka wydobywania się trującego gazu ze spalonej fabryki.
„Jest system chłodzenia (w fabryce), który działa na gaz amoniakalny, jest to trujący gaz, który jest szkodliwy dla oddychania” – powiedział agencji prasowej TT Daniel Granberg, oficer w centrali straży pożarnej i ratownictwa.
Strażacy zostali wezwani do pożaru w fabryce Polarbröd w niedzielę około godziny 23:30 i spędzili całą noc walcząc z płomieniami.
Pożar został ugaszony w poniedziałek rano, w wyniku pożaru nikt nie został ranny, fabryka została całkowicie zniszczona.
Jedną z przyczyn podaje się , że pożar wybuchł na przenośniku taśmowym po tym, jak w piecu zapaliła się bryła chleba.
„Próbowaliśmy to ugasić ręcznie, ale było to niemożliwe. Ostatecznie nie można było zostać w fabryce, więc jedyne, co mogliśmy zrobić, to wyjść na zewnątrz i czekać na straż pożarną” – powiedział pracownik dla gazety NSD.
Wszystkie drogi do Älvsbyn zostały zamknięte w poniedziałek rano dla wszystkich transportów z wyjątkiem sytuacji awaryjnych, a pociągi między Jörn i Boden zostały wstrzymane. Szkoły zostały zamknięte, a gmina zwołała spotkanie kryzysowe.
Wiele osób w Älvsbyn jest powiązania z fabryką – albo sami w niej pracują, albo znają kogoś, kto w niej pracuje.
Polarbröd jest nie tylko największym prywatnym pracodawcą w Älvsbyn, niedawno zainwestował 150 milionów koron w nową linię produkcyjną, która miała zostać otwarta w poniedziałek. Firma jest również trzecim co do wielkości producentem chleba w Szwecji i jedną z najbardziej znanych marek w Szwecji.
Polarbrör została założona w 1971 roku jako mała rodzinna piekarnia, obecnie zatrudnia 331 osób.