Szwedzka Służba Bezpieczeństwa (Säpo) z niepokojem obserwuje rozwijające się wydarzenia po tragicznej strzelaninie w Brukseli, w której życie straciło dwóch obywateli Szwecji. Rzecznik prasowy Säpo, Adam Samara, określił sytuację jako „poważną”, ale nie jest w stanie na obecnym etapie potwierdzić, czy incydent wpłynie na już i tak wysoki poziom zagrożenia terrorystycznego w Szwecji.
Belgijskie władze, które prowadzą śledztwo dotyczące tego aktu terroryzmu, sugerują, że ofiary były celem ataku ze względu na swoją narodowość. Szwedzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych radzi obywatelom przebywającym w Brukseli zachowanie ostrożności i regularne informowanie się o sytuacji.
Adam Samara podkreślił, że choć główne śledztwo jest prowadzone przez Belgiję, szwedzkie służby bezpieczeństwa ściśle współpracują z międzynarodowymi partnerami w kwestiach związanych z terroryzmem. Na pytanie o potencjalny wpływ strzelaniny na poziom zagrożenia terrorystycznego w Szwecji, Samara przypomniał, że poziom zagrożenia został niedawno podniesiony i jest obecnie oceniany jako „wysoki”, co samo w sobie jest silnym sygnałem alarmowym.
Wszystkie działania i oceny są nadal prowadzone i analizowane w kontekście dynamicznie zmieniającej się sytuacji oraz potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa Szwecji i jej obywateli.
- Coraz więcej Szwedów czuje się niepewnie w swoich dzielnicach
- Użytkownicy aplikacji 112 będą otrzymywać alerty o utonięciach
- Szwecja przedstawia nową strategię dla przemysłu obronnego
- Zasiłek na dziecko w ogniu krytyki. Rząd nie planuje podwyżki
- Sieć sklepów Life ogłasza upadłość w Szwecji i Finlandii