Wyciągnęli siłą do mieszkania, grozili rodzinie przedmiotami przypominającymi broń i wymusili wydanie wartościowego przedmiotu. W ten sposób przypuszcza się, że w czwartek wieczorem doszło do napadu na Gärdet w Sztokholmie. Policja poszukuje obecnie kilku osób.
Około godziny 20:30 w czwartek, kilka osób wtargnęło do mieszkania rodziny. Osoby te rzekomo były uzbrojone w przedmiot przypominający pistolet i wymusiły oddanie przedmiotu wartościowego, po czym szybko opuściły mieszkanie.
Według policji, przedmiot ma stosunkowo dużą wartość.
W czwartek wieczorem przeprowadzona została duża operacja policyjna. Policja poszukiwała sprawców, m.in. przy użyciu helikoptera. Do piątku rano nie aresztowano żadnych podejrzanych.
“Coraz bardziej odchodzimy od fazy polowania i przechodzimy do fazy dochodzeniowej”, poinformował rzecznik policji Daniel Wikdahl.
Podobno kilku sąsiadów z budynku było świadkami zdarzenia. Incydent został zakwalifikowany jako napad z bronią w ręku i przestępstwo z użyciem broni. Według policji, nikt nie odniósł obrażeń.
Incydent w Gärdet jest jednym z kilku napadów o wspólnym mianowniku w ostatnim czasie. Według policji, jest to badane jako oddzielny przypadek, ale będą patrzeć “aby zobaczyć, czy sprawa może być powiązana”.
We wtorek wieczorem czterech zamaskowanych ludzi napadło na rodzinę w jej domu w Vårberg. W środę trzech obcych mężczyzn wtargnęło do mieszkania w Handen, na południu Sztokholmu, i groziło nożem nastolatkowi.
“Ogólnie rzecz biorąc, jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy istnieją powiązania”, dodał Daniel Wikdahl, rzecznik policji.
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników