Rasmus Paludan, kontrowersyjny lider skrajnie prawicowej partii Stram Kurs, został ofiarą groźby śmierci w mediach społecznościowych, co doprowadziło do przyznania mu 30 000 koron szwedzkich odszkodowania. Sprawa ta wywołała dyskusję na temat wolności słowa i odpowiedzialności w sieci.
W kwietniu ubiegłego roku, nastolatek zamieścił w mediach społecznościowych groźby pod adresem Paludana, stwierdzając, że zostanie on zabity, jeśli przyjedzie do miasta Kalmar. Chociaż groźby te zostały uznane za bezprawne, wywołały poważne obawy o bezpieczeństwo lidera Stram Kurs.
W odpowiedzi na ten incydent, sąd skazał młodego sprawcę na 20 godzin pracy społecznej z młodzieżą. Dodatkowo, rodzice nastolatka zostali obciążeni współodpowiedzialnością finansową i będą musieli wraz z synem pokryć odszkodowanie dla Paludana.
Ta sytuacja stała się punktem zapalnym debaty publicznej w Szwecji. Dyskutuje się o granicach wolności słowa w internecie, zwłaszcza w kontekście groźby wobec publicznych postaci. Z jednej strony podkreśla się potrzebę ochrony wolności wypowiedzi, z drugiej zaś wskazuje na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i odpowiedzialności za słowa, które mogą wywołać realne zagrożenie.
Rasmus Paludan jest postacią kontrowersyjną w szwedzkiej polityce, znany z radykalnych poglądów i prowokacyjnych wystąpień. Jednakże, ten przypadek podkreśla, że niezależnie od publicznej roli i poglądów, każda osoba zasługuje na ochronę przed groźbami i przemocą.
- Rosyjska dezinformacja uderza w Danię: fałszywa plotka o śmierci duńskiego instruktora F-16
- Trump wysyła wiadomość do Danii – „całkowicie przekonany”
- Wysokie koszty leków zniechęcają Szwedów do ich wykupywania
- Rosyjski samolot-widmo odkryty na szwedzkim wybrzeżu
- Niezwykłe zjawisko pogodowe w Norwegii: rekordowe temperatury w styczniu