Na greckiej wyspie Rodos, popularnym miejscu wypoczynku wielu Szwedów, szaleją od wtorku ogromne pożary lasów. W związku z tym, operatorzy turystyczni Apollo i Ving podjęli decyzję o odwołaniu wycieczek do obszarów najbardziej dotkniętych ogniem.
Centrum pożarów znajduje się kilka kilometrów od znanego kurortu Lardos, położonego na południowym wybrzeżu wyspy. Operator Apollo podjął decyzję o wstrzymaniu wysyłania więcej turystów do regionów dotkniętych pożarem, co dotyczy około 80 osób.
[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”3″ ihc_mb_template=”1″]„Podróżni zostali poinformowani wczoraj, niestety dość późno, że ich podróże zostały odwołane. Linie lotnicze będą nadal latać, ale nie możemy zaoferować naszym klientom zakwaterowania w tych obszarach, więc musieliśmy odwołać wycieczki” – powiedziała Martina Krantz, rzecznik prasowy Apollo. Dodaje, że sytuacja będzie na bieżąco monitorowana i oceniana.
Ving, podobnie jak Apollo, również zawiesił podróże do obszarów dotkniętych pożarami, takich jak Kiotari, Lardos i Lindos, co wpłynęło na około 40 turystów.
„To nic przyjemnego musieć przekazać wiadomość na dzień przed długo wyczekiwanymi wakacjami. Jednocześnie jest to jedyna rzecz, jaką możemy zrobić, ponieważ obecnie nie jest nawet możliwe wejście na te obszary. A bezpieczeństwo zawsze jest dla nas najważniejsze” – powiedziała Anna Hagberg, rzecznik prasowy Ving.
Apollo i Ving zapewniają, że podróżni, których wycieczki zostały odwołane, otrzymają zwrot pieniędzy.
W wyniku pożarów ewakuowanych zostało łącznie 30 000 osób, wśród nich prawie 300 Szwedów. Władze na miejscu nadal walczą z ogniem i starają się minimalizować skutki pożarów dla lokalnej społeczności i turystów.
[/ihc-hide-content]- Słaba korona szwedzka zmienia kierunki podróży: Wzrost popularności Europy Wschodniej
- Donald Trump chwali szwedzki system szkolnictwa
- Finlandia: Sześcioletni chłopiec zginął w wypadku na placu budowy
- Strzelanina w centrum handlowym w Szwecji: Jeden mężczyzna postrzelony, jedna osoba aresztowana
- Kierowca ze Sztokholmu może zapłacić grzywnę w wysokości 27 000 koron za niezawiadomienie o kolizji z jeleniem