Zeszłotygodniowy wyrok sądu w Sztokholmie, w którym aktywista klimatyczny uniknął kary za blokadę drogi, wywołał kontrowersje. Mimo że został uznany winnym nieposłuszeństwa wobec policji, sąd zwolnił go od kary, uznając jego działania za motywowane ochroną klimatu.
Prokurator Julia Gustafsson zdecydowała się teraz odwołać od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego. W swoim oświadczeniu prasowym, wydanym przez prokuraturę, Gustafsson wskazała na rozbieżności w werdykcie, zauważając, że przewodniczący sądu oraz jeden z członków ławy przysięgłych opowiedzieli się za nałożeniem na mężczyznę grzywny. „Podzielam osąd dysydentów i uważam, że nie ma warunków do umorzenia kary,” stwierdziła prokurator.
W tej sprawie zastosowano system werdyktu ławy przysięgłych, w którym dwóch z trzech sędziów głosowało przeciwko nałożeniu kary, wbrew zdaniu sędziego prowadzącego sprawę. Zgodnie z zasadami, przy wyniku głosowania 2-2, stosuje się najłagodniejszy wyrok dla oskarżonego, co w tym przypadku skutkowało brakiem kary.
Odwołanie od wyroku otwiera debatę na temat roli motywacji ekologicznej w kontekście odpowiedzialności prawnej. Wyrok Sądu Apelacyjnego może stać się istotnym precedensem w kwestii oceny działań aktywistów klimatycznych w świetle prawa.
- Użytkownicy aplikacji 112 będą otrzymywać alerty o utonięciach
- Szwecja przedstawia nową strategię dla przemysłu obronnego
- Zasiłek na dziecko w ogniu krytyki. Rząd nie planuje podwyżki
- Sieć sklepów Life ogłasza upadłość w Szwecji i Finlandii
- Szwecja apeluje do UE o sankcje wobec izraelskich ministrów