Rozwiązanie zagadki wyborczej może być znane dopiero w czwartek. Organ wyborczy spodziewa się, że liczba spóźnionych, przedterminowych głosów będzie wyższa niż w ostatnich wyborach parlamentarnych.
„W środę, ewentualnie w czwartek zostaną policzone głosy podsumowujące. Wstępne wyniki wyborów będą więc dostępne najwcześniej w środę, a najpóźniej w czwartek” – poinformowała Anna Nyqvist ze Szwedzkiej Komisji Wyborczej.
Według politologa Henrika Ekengrena Oscarssona, do policzenia pozostaje od 200 000 do 250 000 głosów. Około jedna trzecia z nich to głosy z zagranicy.
Po wyborach parlamentarnych między obiema stronami jest bardzo wyrównana walka. Żaden zwycięzca nie jest jednoznaczny. Prawica ma wąską przewagę po tym, jak przez kilka pierwszych godzin liczenia głosów była na prowadzeniu.
Po podliczeniu 6 243 z 6 578 obwodów głosowania, prawica prowadzi z 49,7 procentami do 48,8 procent lewicy. To odpowiada około 47 000 głosów.
Jeśli chodzi o liczbę miejsc, przewaga jest marginalna: 175 wobec 174.
- Gwałtowny wzrost czynszów gruntowych zaskakuje właścicieli mieszkań w Szwecji
- Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej
- Lotnisko Bromma w kryzysie – co dalej?
- Szwedzka policja apeluje: Unikaj pozostawania na lewym pasie
- Apteka triumfuje na giełdzie: 90 000 inwestorów i wzrost o 45% w debiucie