Chaos i frustracja panują na lotnisku Gardermoen w Oslo, największym węźle lotniczym regionu nordyckiego, które w sobotę zostało zmuszone do całkowitego zamknięcia. Z powodu niekorzystnych warunków pogodowych, takich jak obfite opady śniegu, silne wiatry oraz deszcz zamieniający się w lód pod warstwą śniegu, lotnisko nie jest w stanie obsługiwać żadnych przylotów ani odlotów.
Ta sytuacja wpłynęła nie tylko na lokalnych podróżnych, ale także na wielu Szwedów, dla których Oslo stanowi istotny punkt przesiadkowy w międzynarodowych podróżach lotniczych.
Ogromne zaniepokojenie wśród pasażerów jest współdzielone przez operatora lotniska, Avinor, który podkreśla, że trudne warunki pogodowe uniemożliwiają bezpieczne funkcjonowanie lotniska. Chaos nie ogranicza się tylko do wnętrza terminali – również ruch drogowy wokół Gardermoen jest poważnie zakłócony. Wiele norweskich dróg jest zablokowanych, co skutkuje utrudnieniami w podróży i apelami o dodatkowe środki ostrożności dla kierowców.
Władze lotniska mają nadzieję, że ruch zostanie wznowiony w sobotnie popołudnie.
- Skandynawskie media o powodzi w Polsce
- Plaga wśród kotów rozprzestrzenia się w Szwecji – właściciele kotów ostrzegani
- Wzrost zachorowań na krztusiec w Szwecji
- Wzrost stosowania antybiotyków u świń w Danii – trend, który budzi obawy
- Śledztwo w sprawie przestępstwa terrorystycznego w Sztokholmie: Prokurator niechętnie ujawnia szczegóły