Pożar w starej fabryce kwasu węglowego wybuchł późnym wieczorem w piątek, około godziny 23.
Na miejsce zdarzenia zaalarmowano służby ratownicze i rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję ratunkową. Zarówno Straż Przybrzeżna, jak i Towarzystwo Łodzi Ratunkowych przybyły na miejsce z łodziami, aby wspomóc służby ratownicze pompami i sprzętem.
W związku z pożarem został wydany ważny komunikat publiczny VMA. Wszyscy przebywający w okolicy zostali poproszeni o udanie się do domów i zamknięcie drzwi, okien i wentylacji.
Według służb ratowniczych budynek jest opuszczony, ale nie wykluczono obecności niebezpiecznych substancji.
O czwartej nad ranem w sobotę służby ratunkowe nadal przebywały na miejscu i kontynuowały gaszenie. O godzinie piątej służby ratownicze podtrzymały komunikat VMA.
“Pożar został ugaszony i jest pod kontrolą. Jednak w ciągu dnia w niektórych częściach miasta będzie wyczuwalny zapach dymu” powiedział Jarmo Carlsten, oficer straży pożarnej w służbach ratowniczych.
Według oficera, reakcja służb ratowniczych jest teraz dość pasywna, a przy pożarze pozostały tylko dwa stanowiska. “Ponieważ nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się na inne budynki, pozwolimy, aby budynek spłonął.”
Według Jarmo Carlsten, pożar będzie trwał “do końca dnia”, służby ratownicze będą przebywały na miejscu przez większą część soboty.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Policja bada to jako podejrzenie podpalenia.