W odpowiedzi na nasilające się incydenty z dronami w przestrzeni powietrznej Danii, rząd w Kopenhadze podjął decyzję o znaczącym zwiększeniu wsparcia dla Ukrainy. Jak poinformował minister spraw zagranicznych Lars Løkke Rasmussen, Dania przekaże dodatkowe 2,7 miliarda koron duńskich na zakup broni dla ukraińskiej armii – co odpowiada niemal 4 miliardom koron szwedzkich.
Kraj ten od początku wojny należy do grona najhojniejszych donatorów Ukrainy w przeliczeniu na mieszkańca.
Jasny sygnał wobec Moskwy
Choć oficjalnie nie wskazano winnych, za ostatnią falą incydentów z dronami w pobliżu duńskich lotnisk wiele osób w regionie jednoznacznie widzi rosyjski ślad. W tym kontekście nowy pakiet pomocowy interpretowany jest jako jednoznaczny sygnał polityczny pod adresem Władimira Putina.
– Część środków trafi bezpośrednio do ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego – potwierdził Rasmussen w rozmowie z TV2.
Minister dodał również, że ma nadzieję, iż inne kraje pójdą za przykładem Danii i wzmocnią swoje wsparcie dla Kijowa.
Trump zaskakuje: „Ukraina może wygrać”
Do tematu odniósł się również były prezydent USA Donald Trump. We wpisie na platformie Truth Social stwierdził, że Ukraina jest w stanie odzyskać pełną kontrolę nad swoim terytorium – o ile otrzyma odpowiednie wsparcie.
– Ukraina może wygrać, jeśli tylko będzie miała wolę – napisał Trump.
Podkreślił, że wsparcie ze strony Unii Europejskiej i NATO może sprawić, że przywrócenie granic sprzed rosyjskiej inwazji stanie się realnym scenariuszem.
