Szwedzka Agencja Ubezpieczeń Społecznych (Försäkringskassan) w tym roku domaga się w zwrotu 74,5 miliona koron od 1871 rodziców podejrzanych o oszukiwanie systemu świadczeń dla rodziców opiekujących się chorym dzieckiem.
Szwedzki zasiłek ‘VAB’ czyli ‘Vård av Barn’ (Opieka nad dzieckiem) pozwala odebrać co najmniej 80% swojej pensji za czas w którym rodzic opiekuje się w domu chorym dzieckiem.
To dodatkowy zasiłek niezależny od ‘Föräldrapenning’, czyli do 480 dni opłacanego przez państwo urlopu rodzicielskiego.
Pod koniec roku Försäkringskassan rozpoczyna proces weryfikacji zasadności wniosków składanych przez osoby systematycznie korzystające z tego zasiłku.
Według gazety Dagens Nyheter w pierwszych 3 kwartałach 2016 roku odzyskano osiem razy więcej pieniędzy niż w takim samym okresie 2014 roku.
„Gdy odnajdziemy takie osoby sprawdzamy zarówno VAB jak i urlop rodzicielski na wiele lat wstecz,” powiedział rzecznik Agencji Ubezpieczeń Społecznych Niklas Löfgren.
„Widzimy wtedy typowy schemat działania, rodzice biorą tydzień VAB, następnie tydzień urlopu rodzicielskiego, a w tym czasie w rzeczywistości pracują,” dodał rzecznik.
Ponad jedna trzecia postępowań prowadzonych przez Agencję Ubezpieczeń Społecznych kończy się wysłaniem do policji zawiadomienia o podejrzeniu wyłudzenia nienależnych świadczeń.
Wśród osób podejrzanych o największe wyłudzenia jest pewien mężczyzna ze Sztokholmu, jego sprawa została zgłoszona policji i został on wezwany do zwrotu 484 794 koron(~216 tys. zł). W podobnej sytuacji znalazła się pewna kobieta z Göteborga, która ma zwrócić 417 256 koron(~186 tys. zł).
Dane za 2016 rok nie obejmują osób przyłapanych na wyłudzaniu świadczeń przy wyrywkowych kontrolach. Wzrost liczby odzyskanych pieniędzy nie jest raczej wywołany większą liczbą wyłudzeń, a tylko skuteczniejszą kontrolą.