Polskie F16 ćwiczyły w tym samym czasie, gdy mieszkańcy duńskiej wyspy Bornholm doświadczyli silnych drgań w miniony weekend.
Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało duńskie radio P4 Bornholm, że w czasie, gdy odczuwalne były drżenia, prowadzono ćwiczenia wojskowe w Ustce, sto kilometrów na południowy wschód od Bornholmu. Informacje te potwierdzają teorię szwedzkiego sejsmologa Björna Lunda.
“To, co zwykle dzieje się, gdy otrzymujemy raporty o hukach i wstrząsach, to prawie zawsze to, że siły powietrzne przekroczyły barierę dźwięku na morzu, a warunki atmosferyczne były takie, że boom dźwiękowy przetoczył się nad lądem” – powiedział dla agencji informacyjnej TT dwa dni po tajemniczych wstrząsach.
Polskie ministerstwo obrony nie podało, czy samoloty przekroczyły barierę dźwięku, ale były to F16 ćwiczące uderzanie w cele na lądzie.
- Kolejne kraje nie przyjmują koron w kantorach i bankach
- Tania korona szwedzka cieszy Duńczyków
- Agresywny mężczyzna zginął podczas interwencji policji
- Dziesięciolatek nadal w stanie krytycznym po tragicznym wypadku w szybie windy w Göteborgu
- Zwiększona liczba osób dojeżdżających do pracy między Szwecją a Danią