Prawie połowa Szwedów opowiada się za wprowadzeniem zakazu noszenia burki i nikabu w miejscach publicznych. Wynika to z badania SVT/Verian, w którym 47% respondentów poparło taki zakaz. Przeciw było 36% ankietowanych, a 17% zadeklarowało brak zdania.
Wynik pokazuje też wyraźny podział polityczny. Wśród wyborców partii rządzących poparcie dla zakazu jest znacznie wyższe niż wśród wyborców opozycji. To jedna z największych różnic widocznych w danych zaprezentowanych przez SVT.
Jakie pytanie zadano w badaniu SVT/Verian
SVT informuje, że badanie oparto na ok. 1000 wywiadach internetowych. Respondentów w wieku 18-84 lat rekrutowano za pośrednictwem panelu Sifo. Ankietowani odpowiadali na pytanie, czy są za, czy przeciw zakazowi noszenia burki i nikabu w miejscach publicznych w Szwecji.
Pomiar przeprowadzono w dniach 17-23 listopada. Oznacza to, że sondaż nie dotyczy jednego, konkretnego wydarzenia, lecz ogólnego podejścia do pomysłu zakazu zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej.
Duże różnice między blokami politycznymi
Z danych SVT/Verian wynika, że 77% wyborców partii rządzących popiera zakaz. Wśród wyborców opozycji odsetek ten wynosi 22%. Taka rozbieżność sugeruje, że temat jest silnie powiązany z podziałami politycznymi, a nie wyłącznie z oceną rozwiązań prawnych.
SVT zwraca uwagę, że w debacie publicznej pojawiają się argumenty zarówno o potrzebie identyfikacji w miejscach publicznych, jak i o wolności wyboru oraz prawie do manifestowania przekonań. Te dwa podejścia często prowadzą do zupełnie innych wniosków, nawet przy tym samym stanie faktycznym.
To właśnie ten konflikt wartości – bezpieczeństwo i identyfikacja kontra wolność osobista – będzie decydował o dalszej temperaturze dyskusji. Sam sondaż nie rozstrzyga, czy i w jakim kształcie mogłoby dojść do zmian w prawie, ale pokazuje skalę podziału opinii.
