Rządowe wsparcie na lekcje szwedzkiego dla uchodźców z Ukrainy okazało się niewystarczające. Szwedzkie Stowarzyszenie Władz Lokalnych i Regionów (SKR) wskazuje, że gminy w całym kraju złożyły wnioski o fundusze znacznie przewyższające dostępną kwotę.
W tym roku rząd przyznał 100 milionów koron szwedzkich na lekcje szwedzkiego dla imigrantów (SFI), lecz zgłoszono zapotrzebowanie na 145,7 milionów koron. Perspektywy na przyszły rok są jeszcze bardziej ograniczone – planowany budżet na ten cel to zaledwie 80 milionów koron na cały rok.
Roy Melchert, szef sekcji rynku pracy w SKR, wskazał na poważne niedobory finansowania. „Niepokojące jest to, że państwowe pieniądze zostaną zmniejszone w przyszłym roku, kiedy niestety nic nie wskazuje na to, by wojna miała się zakończyć,” powiedział Melchert. Według niego, gminy potrzebują około 300 milionów koron na efektywne nauczanie.
Tegoroczna kwota 100 milionów koron została ustalona w wiosennej nowelizacji budżetu, ale okazała się niewystarczająca w obliczu rosnącej liczby uchodźców z Ukrainy poszukujących możliwości nauki języka szwedzkiego. Ta sytuacja rzuca światło na wyzwania, przed którymi stoją szwedzkie władze lokalne w zapewnieniu odpowiedniej integracji i wsparcia dla nowo przybyłych imigrantów.
- Gwałtowny wzrost czynszów gruntowych zaskakuje właścicieli mieszkań w Szwecji
- Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej
- Lotnisko Bromma w kryzysie – co dalej?
- Szwedzka policja apeluje: Unikaj pozostawania na lewym pasie
- Apteka triumfuje na giełdzie: 90 000 inwestorów i wzrost o 45% w debiucie