Dwie dziewczyny zostały zatrzymane w związku z podpaleniem budynku szkolnego. Do zdarzenia doszło w miejscowości Uppsala, na północ od Sztokholmu. Szkoła została częściowo pochłonięta przez ogień.
Gottsundaskolan to kompleks szkolny, w którym rozegrały się dramatyczne wydarzenia. Zdewastowane zostały dwa z trzech budynków. Ostatni – który przez pożar został dotknięty w najmniejszym stopniu – ma szansę na odrestaurowanie i ponowne oddanie do użytku.
Alarm przeciwpożarowy został uruchomiony około godz. 03:00, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Strażaków wezwał też świadek, który zauważył, że z budynku wydobywają się ogniste płomienie i kłęby dymu. Z szalejącym pożarem walczyło aż pięć oddziałów strażackich – zajęło im to ponad osiem godzin. O godz. 07:00 pewne było już, że niektóre sektory szkoły nie zostaną uratowane.
„Dwa sektory budynku zostały doszczętnie spalone. Z tego powodu zawalił się dach i – częściowo – kolejne ściany. Jesteśmy jednak pewni, że uda nam się odratować trzeci z sektorów”, powiedział Mathias Häglund ze straży pożarnej obszaru metropolitalnego Storstockholm.
Według Häglunda, w pożarze mógł ucierpieć też kościół Gottsunda kyrka, który znajduje się bardzo blisko szkoły. Sprawna akcja ratownicza nie dopuściła do ekspansji ognia. Strażacy gasili pożar przez cały poranek.
„Uppsala Nya Tidning” informuje, że na miejscu zdarzenia zatrzymano dwie dziewczyny w wieku szkolnym. Z kolei funkcjonariuszka lokalnej policji, Linda Winge, oznajmia, że podejrzane o wzniecenie pożaru urodziły pomiędzy rokiem 2000 a 2005.