W kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie, wicepremier Ukrainy Iryna Vareshchuk ostrzega, że Rosja może rozszerzyć swoje działania agresywne na inne kraje Europy, w tym Szwecję. W wywiadzie dla Svenska Dagbladet Vareshchuk zaznacza, że jeśli Putin poczuje się zachęcony sukcesami na Ukrainie, ryzyko agresji w stosunku do innych państw, takich jak Szwecja, może wzrosnąć.
Szwecja, ze względu na swoje strategiczne położenie geograficzne i status kraju nienależącego do NATO, jest wskazywana jako potencjalny cel. Vareshchuk, często określana jako prawa ręka prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, podkreśla, że Szwecja słusznie zwiększa swoją gotowość na wypadek katastrofy.
Największe zagrożenie, według Vareshchuk, stanowią ataki hybrydowe lub cybernetyczne, które mogą obejmować sabotaż lub uszkodzenie szwedzkiej infrastruktury. “Rosja od dawna angażuje się w wojnę hybrydową. Mogą to być ataki pod wodą, na infrastrukturę lub wysiedlanie uchodźców przez granice,” mówi minister.
Głównodowodzący szwedzkich sił zbrojnych, Micael Bydén, również wyraził obawy co do możliwości wystąpienia sytuacji podobnej do ukraińskiej w Szwecji. W styczniu w rozmowie z SVT Bydén zastanawiał się nad przygotowaniem Szwecji na scenariusz takiej eskalacji konfliktu.
Podobne obawy wyraziła szwedzka Komisja Obrony oraz Szwedzka Agencja ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (MSB). W raporcie z wiosny ubiegłego roku MSB stwierdziła, że “nie można wykluczyć, że to, co dzieje się na Ukrainie, może wydarzyć się tutaj”.
- Nowe osiedle przy wodzie wzbogacą krajobraz Sztokholmu
- Heroiczna misja szwedzkiej Straży Przybrzeżnej na Morzu Śródziemnym
- Postnord zmienia wytyczne opróżniania skrzynek pocztowych w Szwecji
- Obowiązkowe przedszkola językowe: Nowa inicjatywa rządu dla lepszej integracji
- Nadzwyczajne posiedzenie rządu w Szwecji po ujawnieniu przecieków w policji