W Skärholmen, dzielnicy Sztokholmu, doszło do tragicznego wydarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Mężczyzna w wieku 40 lat zmarł po tym, jak został zastrzelony przez młodzieżowy gang, któremu próbował przeciwstawić się w obronie porządku publicznego. Zdarzenie miało miejsce w środę około 18:00, a ofiara zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Zgłoszenia wskazują, że mężczyzna został zastrzelony po krótkiej konfrontacji z gangiem młodzieżowym w tunelu dla pieszych. Był wtedy w towarzystwie swojego 12-letniego syna, który był świadkiem całego zdarzenia i to on zaalarmował służby ratunkowe.
Policja jest obecnie bardzo powściągliwa w udzielaniu informacji dotyczących szczegółów zdarzenia, aby nie zakłócić wstępnego dochodzenia. „Rozumiemy, że jest wiele pytań o to, dlaczego i jak to się stało, ale nie możemy powiedzieć więcej bez ryzyka zepsucia wstępnego śledztwa” – mówi Ola Österling, rzecznik prasowy policji.
W ostatnich miesiącach Skärholmen było miejscem serii zdarzeń związanych z przemocą, w tym innej strzelaniny na początku marca. Mieszkańcy dzielnicy wyrażają rosnące obawy związane z bezpieczeństwem, szczególnie po zmroku. „Kiedy się tu przeprowadziłam, można było wyjść wieczorem, nigdy nie martwiłam się o siebie ani o moich synów. Teraz nigdy nie wychodzę wieczorem” – powiedziała w wywiadzie dla Dagens Nyheter Synöve Domeika, długoletnia mieszkanka Skärholmen.
Społeczność i lokalni liderzy apelują o szybką reakcję i skuteczne działania, które mogą zapobiegać dalszym tragediom i przywrócić poczucie bezpieczeństwa w Skärholmen. Policja prowadzi intensywne dochodzenie i zapewnia, że robi wszystko, aby doprowadzić sprawców przed oblicze sprawiedliwości.