W minioną środę mieszkańcy Skanii w Szwecji doświadczyli ekstremalnych warunków pogodowych, które wywołały chaos na drodze E22. W obliczu tych wydarzeń, wydane przez Szwedzki Instytut Meteorologiczny i Hydrologiczny (SMHI) pomarańczowe ostrzeżenie, będące drugim najwyższym poziomem alarmowym, okazało się niewystarczające.
SMHI teraz przyznaje, że sytuacja mogła wymagać wydania czerwonego ostrzeżenia, co jest najwyższym poziomem alarmowym. „Mogło się zdarzyć, że powinno to być czerwone ostrzeżenie, biorąc pod uwagę konsekwencje” – powiedziała meteorolog Charlotta Eriksson w wywiadzie dla szwedzkiego radia. SMHI prowadzi wewnętrzne dochodzenie, aby ocenić, czy ich decyzja była odpowiednia.
Sytuacja pogodowa miała poważny wpływ na ruch drogowy. Szacuje się, że około 1000 samochodów utknęło na drodze E22, z wieloma kierowcami uwięzionymi w pojazdach przez niemal cały dzień. To wywołało silne reakcje społeczne i polityczne.
Thomas Morell, wiceprzewodniczący komisji transportu, domaga się spotkania ze Szwedzką Administracją Transportu, aby wyjaśnić, dlaczego sytuacja stała się tak zła. „Zapytam ich 'jak, na Boga, mogło do tego dojść’?” – skomentował dla Ekot.
Choć kierowcy zostali ewakuowani, w piątek rano droga E22 pozostała zamknięta. Przewidywane otwarcie drogi zostało przesunięte z godziny 04:00 na 13:00. „Prace trwają, ale uszkodzenia środkowej bariery były większe, niż się obawialiśmy” – wyjaśniła przyczyny opóźnienia rzeczniczka prasowa Szwedzkiego Urzędu Transportu Angelika Knutsson dla gazety Aftonbladet.
- Elon Musk i ryzyko ingerencji w szwedzkie wybory parlamentarne w 2026 roku
- Ostrzeżenie dla właścicieli psów w Szwecji: groźne kości do gryzienia
- Nowe zmiany w umowach na energię elektryczną – co czeka szwedzkie gospodarstwa domowe?
- Wyższa kaucja za puszki i butelki w Szwecji od 2025 roku
- Wrażliwe dane z aplikacji trafiły do amerykańskiej firmy zajmującej się handlem danymi