Gwałtowne oberwania chmury mogą sprawić niemiłą niespodziankę każdemu, kto posiada własną studnię z wodą pitną.
Obfite opady deszczu, które nawiedziły Szwecję w ostatnich dniach, spowodowały poważne problemy z jakością wody pitnej. W wielu miejscach kraju oczyszczalnie ścieków nie radzą sobie z nadmiarem wody, co prowadzi do przekierowywania nieoczyszczonej wody do rzek, takich jak rzeka Göta. Istnieje poważne ryzyko, że zanieczyszczona woda dostanie się do systemów wody pitnej.
Dla wielu mieszkańców Szwecji, którzy korzystają z własnych studni, sytuacja jest jeszcze bardziej niepokojąca. Anders Retzner, hydrogeolog w Szwedzkim Urzędzie Geologicznym, podkreśla, że właściciele studni powinni być szczególnie czujni. „Należy zwrócić uwagę na kolor i zapach wody. Jeśli woda jest bardziej brązowa lub ma inny zapach, oznacza to, że do studni dostała się woda powierzchniowa”, mówi Retzner.
Właściciele studni są zachęcani do gotowania wody przed spożyciem lub użyciem do celów higienicznych, jeśli podejrzewają, że woda jest zanieczyszczona. W razie wątpliwości można również wysłać próbkę wody do analizy.
Retzner zwraca również uwagę na ryzyko związane z własnymi systemami kanalizacyjnymi, zwłaszcza podczas intensywnych opadów deszczu. „Jeśli posiadasz własną kanalizację, ważne jest, aby wziąć pod uwagę jej położenie w stosunku do studni”, ostrzega.
- Gwałtowny wzrost czynszów gruntowych zaskakuje właścicieli mieszkań w Szwecji
- Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej
- Lotnisko Bromma w kryzysie – co dalej?
- Szwedzka policja apeluje: Unikaj pozostawania na lewym pasie
- Apteka triumfuje na giełdzie: 90 000 inwestorów i wzrost o 45% w debiucie