Inflacja i rosnące koszty życia w Szwecji coraz bardziej wpływają na gospodarkę kraju, a szczególnie odczuwalne są one w branży restauracyjnej. Szwedzki urząd statystyczny odnotował, że cena lunchu wzrosła o 7,4% w porównaniu z poprzednim rokiem. Thomas Jakobsson, główny ekonomista Visita w wywiadzie dla Tidningen Näringslivet, wyraził zdziwienie, że ceny nie wzrosły bardziej, biorąc pod uwagę presję kosztową, która dotknęła restauracje.
Wzrost liczby bankructw w branży jest alarmujący. Statystyki pokazują, że w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy tego roku zbankrutowało 650 firm restauracyjnych i hotelarskich, co stanowi wzrost o 31 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jakobsson ostrzega, że sytuacja jest gorsza niż wskazują oficjalne statystyki, zwracając uwagę na inne formy zamykania działalności, które nie są odzwierciedlone w statystykach upadłości.
Rekordowa liczba pubów i restauracji jest obecnie wystawiona na sprzedaż w całym kraju. Szwedzka telewizja SVT donosi, że na Blocket znajdowało się ponad 300 restauracji na sprzedaż w ciągu jednego dnia w zeszłym tygodniu. Wiele firm próbuje znaleźć kreatywne sposoby na przyciągnięcie klientów, zmieniając menu i koordynując zamówienia, aby obniżyć ceny zakupu.
Jakobsson twierdzi, że branża znajduje się w nienaturalnej sytuacji, w której ceny sprzedaży nie rosły tak bardzo jak ceny zakupu, co jest niekorzystne dla restauracji. Wskazuje on również na problemy, które pojawiły się w ciągu ostatnich 18 miesięcy, w tym na wzrost kosztów transportu podczas pandemii oraz na skutki wojny w Ukrainie na ceny surowców i energii.
Dodatkowo branża restauracyjna zmaga się z gwałtownym wzrostem kosztów wynajmu lokali i płac. Jakobsson podkreśla, że czynsze są trzecim co do wielkości kosztem dla restauracji, a płace są największym kosztem. Wzrost płac w branży jest wyższy niż w innych sektorach, co dodatkowo obciąża firmy.
Visita, organizacja branżowa, apeluje do rządu o zrozumienie trudnej sytuacji branży i przeciwdziałanie dalszym podwyżkom podatków. Jakobsson krytykuje także nowe prawo dotyczące imigracji zarobkowej, które ustanawia wysoki próg płacowy i negatywnie wpływa na branżę.
W obliczu tych wyzwań, sytuacja w branży restauracyjnej w Szwecji wydaje się być coraz bardziej niepewna, a przyszłość wielu firm jest zagrożona.