Fala przemocy w Szwecji nie zwalnia w ostatnich dniach, z dwoma poważnymi incydentami w Barkarby i Norrköping, które podnoszą pytania o bezpieczeństwo w kraju.
W poniedziałkowy wieczór, na parkingu w Barkarby, na północ od Sztokholmu, znaleziono 30-letniego mężczyznę zasztyletowanego. “Otrzymaliśmy zgłoszenie o rannym mężczyźnie o 22:46, a kiedy pojechaliśmy na miejsce, znaleźliśmy go i potwierdziliśmy to”, powiedział Andreas Dahlin, oficer sztokholmskiej policji.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale nie jest jeszcze jasne, jak poważne są jego obrażenia. Policja rozpoczęła wstępne dochodzenie w sprawie usiłowania zabójstwa.
Tej samej nocy, w dzielnicy mieszkalnej w centrum Norrköping, doszło do strzelaniny. Policja została zaalarmowana o głośnych hukach tuż przed godziną 2 nad ranem, a na miejscu zdarzenia ustalono, że padły strzały. “Udaliśmy się na miejsce zdarzenia, ale nie znaleźliśmy żadnej rannej osoby. Znaleźliśmy jednak uszkodzenia bramy wewnątrz posesji, które mogą wskazywać na to, że padły strzały”, mówi Lars Göran Nilseryd, oficer dowodzący policji w regionie East. Miejsce zostało odgrodzone i przeprowadzane jest dochodzenie techniczne.
Oba incydenty są obecnie badane przez policję, ale jak dotąd nikt nie został aresztowany w związku z nimi. Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu w Szwecji są traktowane bardzo poważnie, a sprawcy tych przestępstw, jeśli zostaną złapani, mogą spodziewać się surowych konsekwencji.
Fala przemocy jest niepokojąca dla mieszkańców Szwecji, gdzie przestępczość z użyciem broni jest generalnie niska w porównaniu z innymi krajami. Policja zachęca każdego, kto ma jakiekolwiek informacje na temat tych incydentów, do ich udostępnienia, aby pomóc w śledztwie.