Decyzja władz w Sztokholmie, by populacja wilków w Szwecji mogła spaść do minimum 170 osobników, budzi poważne zastrzeżenia Komisji Europejskiej. Bruksela uważa, że tak niski poziom nie ma solidnych podstaw naukowych i może zagrażać długoterminowej żywotności gatunku. UE wezwała Szwecję do poprawienia raportu dotyczącego wilków i ponownej oceny przyjętej strategii ochrony.
Jak doszło do obniżenia progu z 300 do 170 wilków
Jeszcze do niedawna referencyjna wartość, czyli liczba wilków uznawana za niezbędną do zachowania tzw. korzystnego stanu ochrony, wynosiła 300 osobników. W 2025 roku rząd zlecił Szwedzkiej Agencji Ochrony Środowiska (Naturvårdsverket) analizę, czy próg ten może zostać obniżony.
W wyniku politycznej decyzji kabinetu ustalono, że nowa wartość referencyjna będzie wynosić 170 wilków. Taki poziom został następnie zgłoszony Komisji Europejskiej w ramach raportowania zgodnie z dyrektywą siedliskową. Naturvårdsverket wcześniej wskazywała jednak, że korzystny stan ochrony „musi być wyższy niż 170 osobników”, co podkreśla również Komisja.
Komisja: limit 170 wilków jest niewystarczający i „polityczny”
W piśmie skierowanym do rządu Szwecji Komisja Europejska stwierdza, że ustalenie minimalnego limitu na poziomie 170 wilków nie jest należycie poparte dowodami naukowymi zgodnymi z wymogami dyrektywy siedliskowej. Według Komisji decyzja ma charakter polityczny i odbiega od standardowej praktyki ustalania celów ochrony.
Bruksela zwraca uwagę na dwa główne problemy:
- rząd ogłosił cel 170 wilków, mimo że Naturvårdsverket nie rekomendowała tak niskiej wartości w swojej analizie,
- Szwecja ustawiła tę samą liczbę jako minimum i jako cel długoterminowy, podczas gdy zwykle stosuje się mnożnik ×2 lub ×3 względem minimum, aby wyznaczyć bezpieczny poziom populacji.
W ocenie Komisji tak niska populacja wilków w Szwecji może zagrażać długoterminowej żywotności gatunku i utrudnia spełnienie wymogów unijnego prawa dotyczącego ochrony przyrody. Jeśli Szwecja nie przedstawi poprawionej dokumentacji, w przyszłej unijnej „State of Nature Report 2026” mogą pojawić się zastrzeżenia dotyczące szwedzkiej oceny stanu wilków.
Reakcja rządu: pismo z UE jest analizowane
Rząd w Sztokholmie potwierdził otrzymanie pisma z Komisji. W komentarzu przekazanym mediom przedstawiciele Kancelarii Rady Ministrów podkreślili, że uwagi Brukseli są obecnie analizowane wewnątrz rządu i nie chcą uprzedzać dalszego przebiegu procesu.
Jednocześnie obowiązujące zadanie rządowe pozostaje w mocy. Naturvårdsverket ma raportować wartość 170 wilków jako referencyjny poziom populacji, a nowe miniminowe poziomy w regionach mają służyć za podstawę do decyzji o licencyjnym polowaniu na wilki w kolejnych latach.
Krytyka organizacji przyrodniczych i spór o licencyjne polowanie
Decyzja o obniżeniu progu do 170 osobników spotkała się z krytyką szeregu organizacji środowiskowych, w tym WWF i Szwedzkiego Stowarzyszenia Ochrony Przyrody. WWF ostrzega, że tak niski poziom może poważnie ograniczyć różnorodność genetyczną wilczej populacji i zwiększyć ryzyko inbredu.
Na tej podstawie organizacje te podkreślają, że prowadzenie szerokiej licencyjnej polowania na wilki przy tak niskim referencyjnym poziomie jest sprzeczne zarówno z naukowymi rekomendacjami, jak i z duchem unijnej dyrektywy siedliskowej. W 2026 roku zaplanowano odstrzał łącznie 48 wilków w ramach licencjonowanej zimowej polowania w kilku szwedzkich regionach.
Szwedzkie Stowarzyszenie Ochrony Przyrody (Naturskyddsföreningen) uważa, że w świetle krytyki ze strony Komisji Europejskiej już zatwierdzoną licencję na odstrzał 48 zwierząt należy wstrzymać i ponownie ocenić. Zdaniem stowarzyszenia polowanie oparte na kwestionowanej naukowo wartości referencyjnej niesie ryzyko naruszenia prawa UE i dalszego osłabienia populacji wilków.
Wilk jako gatunek silnie zagrożony w Szwecji
Wilk w Szwecji pozostaje gatunkiem objętym ochroną i sklasyfikowanym jako silnie zagrożony. Organizacje przyrodnicze i część naukowców wskazują, że mimo odbudowy populacji w ostatnich dekadach, liczebność stada oraz jego struktura genetyczna wciąż nie gwarantują w pełni bezpiecznej przyszłości gatunku.
Równocześnie rząd argumentuje, że obecna liczebność – szacowana ostatnio na około 350 osobników – pozwala na stopniowe obniżanie populacji przy zachowaniu korzystnego stanu ochrony. Spór dotyczy więc nie tylko liczb, lecz także sposobu interpretacji pojęcia „gynnsam bevarandestatus” oraz równowagi między ochroną przyrody a interesami hodowców i myśliwych.
Konflikt wokół wilków dobrze pokazuje szersze napięcie między krajową polityką łowiecką a rosnącą presją Unii na bardziej rygorystyczną i naukowo uzasadnioną ochronę gatunków.
