Szwedzcy politycy przedstawili we wtorek wytyczne dotyczące nowego raportu, które ma na celu przeprojektowanie programu nauczania w szkołach podstawowych. Zgodnie z propozycjami, nauczanie powinno skupiać się bardziej na faktach, a mniej na analizie.
Lotta Edholm, minister edukacji, podkreśla potrzebę powrotu szwedzkich szkół do podstaw. Zauważa, że choć szkoły w Szwecji od dawna cieszyły się dobrymi wynikami, ostatnie lata przyniosły ich pogorszenie, co potwierdzają wyniki najnowszego badania Pisa.
Według Edholm, jednym z problemów jest postmodernistyczne podejście do nauczania, gdzie nauczyciel jest postrzegany bardziej jako partner dialogu. Zbyt duży nacisk na zdolność analizy może być przeszkodą dla uczniów mających trudności z abstrakcyjnym myśleniem.
Nowy program nauczania ma opierać się na rozwoju poznawczym dzieci, ze szczególnym uwzględnieniem umiejętności czytania i faktów. W przedmiotach estetycznych nacisk ma być położony na praktykę, a nie na analizy. “Do zaliczenia przedmiotu powinna wystarczyć wiedza faktograficzna. Umiejętność analizy powinna być wymagana tylko w przypadku wyższych ocen,” mówi Edholm.
Zmiany te mają być bardziej dalekosiężne niż te wprowadzone ponad rok temu, które skupiały się na większej liczbie faktów i mniejszej liczbie analiz dla młodszych uczniów. Josefine Malmqvist, liderka grupy Partii Umiarkowanej w komisji edukacji, sugeruje, że dzieci w szkole podstawowej mogą potrzebować więcej wiedzy na temat całkowitej obrony i NATO, aby uniknąć kampanii dezinformacyjnych w przyszłości.
Raport ma skupić się na szkołach podstawowych i średnich, ale może również obejmować przedszkola i szkoły średnie II stopnia. Thomas Persson, były dyrektor generalny Szwedzkiej Agencji Wyższego Szkolnictwa Zawodowego, został mianowany śledczym. Jego raport ma być gotowy w lutym 2025 roku.
