Maszyniści, którzy obsługują pociągi podmiejskie w regionie Sztokholmu, grożą przeprowadzeniem „dzikiego” strajku, który miałby trwać przez trzy dni – od poniedziałku do środy.
Firma MTR, odpowiedzialna za obsługę pociągów podmiejskich w Sztokholmie, nie jest w stanie oszacować, jak wielkie jest ryzyko, że strajk ten sparaliżuje ruch kolejowy już w pierwszym dniu. Obecnie, Niklas Ekström, który jest odpowiedzialny za komunikację w MTR, zbiera informacje dotyczące planów strajkowych.
Według szacunków MTR, na sztokholmskich liniach kolei podmiejskiej pracuje około 370 maszynistów, a codziennie korzysta z nich około 400 000 pasażerów.