Rząd w Helsinkach zatwierdził 10-letni program ulg podatkowych dla centrów danych o wartości do 30 milionów euro. Nowa ulga podatkowa dla centrów danych w Finlandii ma zakończyć okres niepewności regulacyjnej, który wstrzymał duże projekty technologiczne i podważył zaufanie inwestorów. Ulga będzie powiązana z zużyciem energii elektrycznej, a jednocześnie rząd wprowadzi obowiązek rejestracji centrów danych oraz oceny ryzyka przez odpowiednie służby bezpieczeństwa.
Zmiana kursu po planach podwyżki podatku od energii
Decyzja oznacza wyraźną zmianę kursu polityki podatkowej. Na początku roku rząd rozważał całkowite zniesienie istniejących ulg w podatku od energii elektrycznej dla centrów danych w ramach reformy budżetowej. Proponowano podniesienie stawki z 0,05 centa za kWh do 2,24 centa, czyli ponad 40-krotny wzrost kosztów energii dla operatorów.
Debata wokół podwyżek doprowadziła do ostrej krytyki ze strony branży i poważnych obaw o konkurencyjność Finlandii. W efekcie rząd zdecydował się na nowe podejście: utrzymanie wsparcia w postaci 10-letniej ulgi podatkowej dla centrów danych, ale w połączeniu z bardziej rozbudowanymi wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa i przejrzystości.
Google i TikTok wstrzymują projekty przez niepewność
Niepewność podatkowa już zdążyła odbić się na planach największych firm technologicznych. Google wstrzymał projekt budowy centrum danych o wartości około miliarda dolarów na 1400-hektarowej działce w Kajaani i Muhos, wskazując na brak stabilności regulacyjnej jako kluczowe ryzyko. Podobne problemy napotkała inwestycja TikToka w wysokości 1 miliarda euro, która również została opóźniona.
Fińska minister finansów Riikka Purra ostrzegała wcześniej w parlamencie, że dotychczasowe ulgi kosztują państwo około 50 milionów euro w 2025 roku. Premier Petteri Orpo podkreślał jednak, że ulgi podatkowe dla centrów danych są „potrzebne w Finlandii” i mają kluczowe znaczenie dla przyciągania inwestycji o dużej wartości dodanej. Nowy program ulgi podatkowej dla centrów danych w Finlandii jest kompromisem między tymi dwoma stanowiskami.
Raport Mattili i nowa mapa drogowa dla centrów danych
Zmiana kierunku polityki opiera się na rekomendacjach byłego prezesa Elisy, Veli-Mattiego Mattili. W raporcie przekazanym rządowi w listopadzie zaproponował on kontynuację ulg w podatku od energii elektrycznej dla „wartościowych” centrów danych, które tworzą miejsca pracy, generują dochody podatkowe i wzmacniają lokalne ekosystemy innowacji. Jednocześnie Mattila wezwał do wprowadzenia obowiązku rejestracji obiektów oraz do tego, aby centra danych zapewniały elastyczność sieci energii, na przykład zmniejszając zużycie podczas skoków cen.
Raport stał się podstawą krajowej mapy drogowej dla centrów danych. Podkreśla on, że inwestycje w serwerownie mogą nie tylko generować miejsca pracy i wpływy z podatków, ale także stabilizować system elektroenergetyczny, jeżeli operatorzy dostosują pobór energii do warunków rynkowych i będą korzystać z energii odnawialnej.
Rywalizacja nordycka i przewagi Finlandii
Ambicje Finlandii w obszarze centrów danych wzrosły po tym, jak Szwecja zlikwidowała własne ulgi podatkowe w 2023 roku, co przesunęło nordycki ciężar inwestycji bardziej na stronę fińską. Kraj przyciąga uwagę Microsoftu, Mety i innych globalnych firm dzięki chłodnemu klimatowi, niskim cenom energii elektrycznej oraz dużemu udziałowi energii odnawialnej w miksie. Według danych rządowych Finlandia miała w ubiegłym roku drugie najniższe ceny energii elektrycznej w Europie.
Obecnie moce zainstalowane centrów danych w Finlandii szacuje się na około 300 MW, a plany rozwoju przewidują wzrost do 2500 MW do 2030 roku. Jednocześnie rząd i analitycy rynku ostrzegają, że szybka ekspansja może podnosić ceny energii nawet o 10 procent w kolejnych latach, jeśli operatorzy nie wprowadzą dodatkowych rozwiązań zwiększających elastyczność systemu.
