W czwartek późnym wieczorem, w Märsta, doszło do niepokojącego incydentu, gdy brama do bloku mieszkalnego została wysadzona w powietrze. Policja i służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o eksplozji o godzinie 23:46. Per Fahlström, rzecznik prasowy sztokholmskiej policji, poinformował, że wszczęto wstępne dochodzenie w sprawie ogólnego zniszczenia.
Na miejscu zdarzenia stwierdzono, że brama została kompletnie zniszczona, a także doszło do uszkodzenia okna i drzwi do przechowalni rowerów. Zdjęcia z miejsca eksplozji ukazują skalę zniszczeń. „Jesteśmy tam z dwoma stacjami i linią zewnętrzną,” potwierdza oficer dowodzący z centrum ratunkowego Mitt. Na szczęście, według dostępnych informacji, nie ma ofiar ani osób rannych.
Policja otrzymała kilka zgłoszeń o eksplozji i obecnie prowadzi śledztwo w celu ustalenia przyczyn oraz zidentyfikowania sprawców. Teren został odgrodzony, a na miejsce skierowano Krajowy Oddział Saperów w celu zabezpieczenia obszaru. „Ciężko pracujemy, aby znaleźć sprawców w tej sprawie. Pracujemy niezależnie od tego, czy jest w to zaangażowany jeden, czy więcej. Ale jak dotąd nikt nie został aresztowany,” mówi Per Fahlström.
W związku z tym zdarzeniem, policja apeluje do świadków o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w śledztwie. Incydent ten podkreśla rosnące obawy o bezpieczeństwo publiczne i konieczność czujności w społecznościach lokalnych.