Przestępstwa z nienawiści w szkołach w Szwecji rosną, co potwierdzają najnowsze statystyki Brottsförebyggande rådet (Brå). W 2024 roku urząd zidentyfikował motyw nienawiści w 2731 zgłoszeniach do policji, z czego ponad połowa dotyczyła ksenofobii lub rasizmu. Coraz większa część tych zdarzeń ma miejsce w środowisku szkolnym, gdzie dominuje nazistowskie graffiti oraz nazistowskie pozdrowienia.
Wzrost zgłoszeń z nienawiścią – szczególnie w szkołach
Ogólnie liczba zgłoszonych przestępstw z nienawiści pozostaje na podobnym poziomie jak dwa lata wcześniej. W 2024 roku Brå zidentyfikowało motyw nienawiści w 2731 zgłoszeniach, podczas gdy w 2022 roku było ich 2695. Ponad połowa spraw miała charakter ksenofobiczny lub rasistowski, przy czym w tej kategorii najczęściej pojawiały się motywy afrofobiczne.
Szczególnie niepokojący jest obraz sytuacji w szkołach. W środowisku szkolnym liczba zgłoszeń wzrosła z 391 w 2022 roku do 511 w 2024 roku. Oznacza to wyraźny wzrost udziału szkoły jako miejsca, w którym dochodzi do przestępstw z nienawiści – według Brå jest to dziś około jednej piątej wszystkich tego typu zgłoszeń.
Nazistowskie symbole i antysemickie wątki
Statystyki pokazują, że w szkołach najczęściej zgłaszane są nazistowskie graffiti w budynkach szkolnych oraz wykonywanie nazistowskich pozdrowień na lekcjach czy w korytarzach. Tego typu zachowania często nie są skierowane przeciwko jednej konkretnej osobie, ale oddziałują na całą społeczność szkolną.
W całej statystyce przestępstw z nienawiści ważną część stanowią sprawy o motywach antysemickich. Jak podkreśla Rahwa Medhane, śledcza z Brå, ponad połowa takich przestępstw nie była wymierzona w konkretną osobę, lecz dotyczyła między innymi antysemickich napisów na budynkach czy komentarzy w mediach społecznościowych. W praktyce oznacza to, że ofiarą staje się grupa jako całość, a nie pojedynczy uczeń czy nauczyciel.
Szkoła jako miejsce konfrontacji z mową nienawiści
Z danych Brå wynika, że szkoła staje się jednym z głównych miejsc, w których ujawniają się współczesne formy mowy nienawiści i ekstremizmu. Wzrost liczby zgłoszeń nie musi oznaczać jedynie pogorszenia sytuacji, ale może być też efektem większej gotowości do zgłaszania i lepszego rozpoznawania takich zdarzeń. Jednocześnie statystyki pokazują, że problem ma charakter systemowy i wymaga działań zarówno ze strony władz, jak i szkół, które na co dzień mierzą się z rasistowskimi i antysemickimi incydentami.
