Rządzący w Szwecji Socjaldemokraci przedstawili plan zdobycia 350,000 głosów osób niezdecydowanych czy głosować na nich czy na anty-imigranckich Szwedzkich Demokratów.
Nowa strategia wyborcza ogłoszona we wtorek, zatytułowana ‘większy dobrobyt, lepsze prawo i porządek, szybsza integracja,’ to zdecydowane wejście na tradycyjnie prawicowe tereny.
„Mamy dzisiaj do czynienia w pewnym sensie z autorytaryzmem,” wyjaśnił John Zanchi, prowadzący kampanię wyborczą partii, na wtorkowej konferencji.
„Wśród wyborców panuje przekonanie, że potrzeba kogoś mocnego, kto przejmie kontrolę na rozwojem społeczeństwa.”
„Głosowanie będzie więc dotyczyło tego jak ten proces wyobrażają sobie wyborcy,” dodała koleżanka Zanchiego Lena Rådström Baastad.
Nowa strategia oparta jest o 5 ‘problemów socjalnych,’ przedstawionych przez partię. Dwa z nich dotyczą obszarów, którymi tradycyjnie zajmowała się prawa strona sceny politycznej.
Jeden z punków głosi: „Zmniejszyło się bezpieczeństwo publiczne a nowe typy przestępczości próbują się umocnić.”
„Przez długi czas problemy związane z integracją były traktowane zbyt lekko.”
Daniel Suhonen, przewodniczący wpływowego ‘thinktanku’ Socjaldemokratów o nazwie Katalys ostrzega, że taka strategia oznacza nieprzemyślany powrót do technik z lat 90. kiedy partie skupiały się na badaniach opinii publicznej i do nich dostosowywały swoją politykę chcąc przyciągnąć niezdecydowanych wyborców.
„Jestem tym niesłychanie zaniepokojony i rozczarowany. Wiem, że wśród Socjaldemokratów w parlamencie i związkach jest wiele osób myślących tak samo,” powiedział Suhonen.
Dodał on, że koncentrowanie się na niezdecydowanych się wyborcach to błąd i że partia zamiast tego powinna się starać zmobilizować wyborców z klasy pracowniczej.
„Niestety to nie jest 1997 rok z Tonym Blairem, to jest 2018 roku z wyborami ‘Trump lub Sanders’, albo ‘ Corbyn lub Ukip’ a oni tego nie rozumieją.”
Göran Greider, wieloletni redaktor gazety Dalademokraten oraz znany socjaldemokratyczny komentator polityczny, zgodził się z tym, że partia odcina się od swoich korzeni.
„Mój kot ma lepszą strategię wyborczą niż Socjaldemokraci” napisał on w artykule redakcyjnym. „[Partia] miota się we wszystkich kierunkach, ale jednocześnie wciąż jest najmilsza i najlepsza dla swoich najbliższych.”
Partia wydestylowała swoje nowe przesłanie do sloganu złożonego z zaledwie trzech zdań. Którego to sloganu elementy będą już znane tym, którzy wysłuchali ostatnich przemówień premiera Stefana Löfvena.
„Szwecja będzie bezpieczniejsza, bardziej zamożna i ostrzejsza w walce z przestępczością. Szwecja jest silniejsza, kiedy jesteśmy zjednoczeni. Szwedzkim modelem powinno być budowanie a nie burzenie. „
Oprócz zwracania się do 350,000 potencjalnych głosujących na Szwedzkich Demokratów, nowa taktyka zwrócona jest także do 750,000 tak zwanych „blockbrytare,” czyli osób które w przeszłości zmieniały już swoje zdanie popierając raz Socjaldemokratów a raz centro-prawicowy blok Alliance.