W kontrowersyjnej sprawie morderstwa z Ånge w środkowej Szwecji, które miało miejsce w grudniu 2019 roku, Sąd Apelacyjny podjął decyzję o zaostrzeniu kary dla 25-letniego skazanego mężczyzny. Wyrok został podwyższony z 16 do 18 lat pozbawienia wolności. Zbrodnia, określana jako przypominająca tortury, wstrząsnęła lokalną społecznością.
[ihc-hide-content ihc_mb_type=”show” ihc_mb_who=”3″ ihc_mb_template=”1″]
W grudniu 2019 roku, w małej miejscowości Ånge w hrabstwie Västernorrland, doszło do szokującego morderstwa młodego mężczyzny w jego własnym domu. Zbrodnia ta, opisana jako długa i przypominająca tortury, zbulwersowała lokalną społeczność i wzbudziła szerokie echa w całym kraju.
Ofiara została znaleziona z zaklejoną taśmą twarzą, szyją, dłońmi i stopami. Następnie została uduszona na śmierć, co dodatkowo potęguje brutalność tego czynu. To właśnie okrutny charakter zbrodni był jednym z głównych powodów, dla których Sąd Apelacyjny zdecydował się na zaostrzenie kary dla skazanego.
Skazany mężczyzna, po popełnieniu morderstwa, uciekł za granicę, gdzie został aresztowany w styczniu tego roku. Jego wcześniejszy wyrok, orzeczony przez sąd okręgowy, to 16 lat pozbawienia wolności. Jednak Sąd Apelacyjny, biorąc pod uwagę szczególnie brutalny charakter przestępstwa, zdecydował o podwyższeniu kary do 18 lat więzienia.
Warto zauważyć, że w sprawie tej skazany został również wspólnik mordercy. W 2020 roku otrzymał on wyrok dziewięciu lat więzienia. Ta decyzja również wywołała wiele kontrowersji, biorąc pod uwagę rolę, jaką odegrał w zbrodni.
[/ihc-hide-content]
