Uczennice szkoły Finnsnes w Troms będą mogły uczestniczyć w zajęciach w strojach zakrywających całe ciało – znanych jako burkini.
Według gazety Nordlys zgoda jest rezultatem dialogu pomiędzy rodzicami i nauczycielami w szkole. Została ona ustalona na spotkaniach z przedstawicielami Norweskiej Rady ds. Uchodźców (flyktningetjenesten) oraz tłumaczami.
„Jeśli [rodzice] chcą by ich córki nosiły burkini, kupione za ich własne pieniądze, to jest to w porządku, ale muszą mieć takie same zajęcia z pływania odbywające się dla wszystkich razem,” powiedział Espen Hay dyrektor ze szkoły Finnsnes.
„Jasno powiedzieliśmy rodzicom, że religia nie zapewnia żadnego zwolnienia z zajęć na basenie. Dla nas ważne jest, żeby żaden uczeń nie miał gorszych szans niż pozostali.”
Szkoła ma nadzieję, że dzięki temu porozumieniu wzrośnie obecność na zajęciach na basenie.
„Ustawa oświatowa[Opplæringsloven] wyznacza rzeczy których szkoła ma nauczyć uczniów. Przedmioty lub zajęcia nie mogą być odrzucone przez uczniów lub rodziców, ani nawet przeze mnie jako dyrektora. Tak samo jak nie możesz przestać chodzić na matematykę, bo jej nie lubisz, tak samo musisz uczęszczać na zajęcia na basenie.”
Klub pływacki w sąsiedniej Danii niedawno wywołał dużą dyskusję wprowadzając oddzielne zajęcia dla muzułmańskich dziewcząt. Dyrektor klubu w Kopenhadze nazwał ten ruch ‘receptą na integrację’ po tym jak liczba uczestniczek tych zajęć znacznie wzrosła.
Jednak burkini na szkolnych zajęciach z pływania – gdzie wspólnie pływają dziewczęta i chłopcy – powinny być naturalnym widokiem powiedziała Kristin Walseth, profesor z Wydziału Edukacji oraz Studiów Międzynarodowych z Uniwersytetu w Oslo i Akerhus.
„To najwyraźniej bardzo dobra inicjatywa zapewniająca, że więcej dzieci uczestniczy w zajęciach,” powiedziała Walseth, która posiada tytuły naukowe ze sportu, islamu oraz integracji.
„Ta inicjatywa powinna być zupełnie pozbawiona kontrowersji. Na poziomie praktycznym, w rzeczywistości lepiej jest pływać w burkini niż w normalnym ubraniu, gdyż burkini wykonane jest ze specjalnych materiałów do używania w wodzie,” kontynuuje Walseth.
„Wielu norweskich entuzjastów podróży z pewnością widziało mnóstwo osób używających takich strojów w swoich krajach. To po prostu strój kąpielowy zakrywający trochę więcej.”
NRK podaje, że Ministerstwo Edukacji w swoich wytycznych pozostawiło sprawę używania strojów takich jak burkini w gestii władz poszczególnych gmin.