Były poseł do Parlamentu Europejskiego uważa, że Szwecja powinna pójść w ślady za Wielką Brytanią i wyjść z Unii. Okazuje się, że poparcie dla tzw. Swexitu cały czas rośnie w tym skandynawskim kraju.
David Campbell Bannerman uzyskał mandat na posła do Parlamentu Europejskiego wiosną 2009 roku, a wcześniej był m.in. zastępcą prezesa Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa.
W Parlamencie doszło do posiedzenia, podczas którego Szwedzki Demokrata Peter Lundgren zadał retoryczne pytanie: „Dlaczego obywatele mojego kraju mają płacić Belgii potężne sumy pieniędzy, zupełnie nic z tego nie mając?”
Campbell Bannerman, który zasłynął jako przeciwnik Unii, stanął po stronie Lundgrena. Na Twitterze napisał: „Szwecja równie dobrze mogłaby opuścić UE. Peter Lundgren to ciężko pracujący eurodeputowany, który ma wielu zwolenników.”
Według angielskiego polityka poparcie dla Swexitu wzrasta z każdym miesiącem, a wśród Szwedzkich Demokratów coraz częściej pojawiają się osoby o poglądach zbliżonych do tych, które reprezentują sobą Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy.
Podczas posiedzenia parlamentarnego Lundgren zwrócił się do innych europosłów:
„Zastanawiam się, jako obywatel Szwecji, który dziś stoi w tym miejscu – dlaczego mielibyśmy uczestniczyć w życiu UE i płacić za to wszystko? Dlaczego Szwecja miałaby pożyczać lub oddawać swoje pieniądze innym państwom unijnym, nie otrzymując nic w zamian?”
„(Pozostając w Unii Europejskiej – przyp.) wpakujemy się w długi, które potem będziemy musieli przekazywać naszym dzieciom i wnukom przez kolejne pokolenia”, kontynuował Lundgren.
Lundgren przypomniał też o problemach Szwecji z terroryzmem i nasilającą się przemocą:
„Ostatnio przeżywaliśmy chwile grozy z powodu ataków bombowych oraz strzelanin – podobnie zresztą jak wiele innych krajów europejskich. Wszyscy pamiętamy przemówienie kanclerz Angeli Merkel.”
Lundgren nazwał Unię „klubem”, „Zjednoczonymi Stanami Europy”, przy których nie należy „obstawać”, bo członkostwo nie przynosi państwom żadnej korzyści. Lundgren zwrócił też uwagę, że organizowanych jest coraz więcej referendów przeciw przynależności do UE.
W dobie pandemii koronawirusa coraz więcej z 27 krajów członkowskich odmawia pomocy innym, gorzej dotkniętym przez COVID-19 państwom, które potrzebują środków ochronnych przeciwko wirusowi.