Jewgienij Prigożyn, szef tzw. Grupy Wagnera, wyzywa fińskie siły obronne na „pojedynek”. Stało się to po tym, jak fińska gazeta Helsingin Sanomat poprosiła przywódcę wojskowego o ocenę zdolności bojowej fińskiej armii, pisze Hufvudstadsbladet.
To właśnie rosyjskojęzyczna redakcja fińskiej gazety Helsingin Sanomat zwróciła się do lidera Wagnera, Jewgienija Prigożyna, o dokonanie wojskowej oceny fińskiej armii.
W swojej prośbie fińska gazeta określiła Prigożyna jako „jednego z czołowych specjalistów w zakresie międzynarodowej polityki wojskowej”, z czym nie zgadza się szef Wagnera. „Jestem wdzięczny, jeśli uważacie mnie za eksperta. Ja sam się za takiego nie uważam. Ale żeby ocenić fińską armię – wyposażenie techniczne i możliwości bojowe – musimy poczuć ją własnymi rękami” – powiedział gazecie Prigożyn.
Następnie namawia redakcję do przekazania propozycji pojedynku wyższemu kierownictwu, a następnie do wybrania odpowiedniego miejsca na bitwę.
Yevgeny Prigozhin pisze:
„Wy wysyłacie 500 dobrze wyposażonych żołnierzy fińskich, a ja przyjdę z 500 żołnierzami Wagnera. Walczymy o jakiś obiekt, aż jedna ze stron zdobędzie nad nim kontrolę, przy czym jedyną umową jest to, że walczymy na śmierć i życie.”
Grupa Wagnera składa się z najemników i jest opisywana jako najbardziej bezwzględny z rosyjskich oddziałów. Cieszą się złą sławą walcząc na linii frontu w rozdartym wojną ukraińskim mieście Baszmut.
- Tajemnica lekarza z Norrbotten: ile dzieci poczęło się z jego nasienia?
- Szwedzkie media: Narastający konflikt między Polską a Ukrainą – czy Polska zostanie wciągnięta w wojnę?
- Epidemia mykoplazmy w Danii: wzrost zachorowań także w Szwecji
- Duże wzrosty cen przekąsek i produktów mlecznych w Szwecji
- Najwyższe podwyżki czynszów w Szwecji w 2025 roku