Kredyt hipoteczny w Szwecji ma być od przyszłego roku łatwiejszy do zaciągnięcia, zwłaszcza dla osób z mniejszym kapitałem własnym. Rząd zapowiada podniesienie limitu kredytu hipotecznego (bolånetak) oraz złagodzenie części zasad amortyzacji. W praktyce chodzi o obniżenie progu wejścia na rynek mieszkaniowy. HSB nazywa to pierwszym krokiem w stronę ograniczenia „pokoleniowej niesprawiedliwości”, z którą – według organizacji – młodzi mierzą się od lat.
Co ma się zmienić od 1 kwietnia 2026
Jak podaje Regeringen, propozycja zakłada podniesienie bolånetak z 85% do 90% wartości rynkowej kupowanej nieruchomości. Oznacza to mniejszy wymagany wkład własny przy zakupie nowego mieszkania. Rząd chce też usunąć tzw. skärpt amorteringskrav, czyli dodatkowy wymóg spłaty dla osób, których kredyt przekracza 4,5-krotność rocznego dochodu brutto. Jednocześnie ograniczone mają być możliwości zaciągania kredytów uzupełniających – do 80% wartości nieruchomości, z regułą rzadziej wykonywanych wycen.
Nordea: łatwiejszy kredyt może podbić ceny
Nie wszyscy ekonomiści są przekonani, że zmiany rzeczywiście pomogą młodym. Jak pisze Dagens PS, główny ekonomista Nordea Anders Stenkrona ocenia, że rynek może zareagować wzrostem cen podobnym do wzrostu dostępności finansowania. W jego analizie na blogu Nordea pojawia się teza, że młodzi mogą skończyć z większym kredytem, zamiast z realnie łatwiejszym zakupem. To klasyczny dylemat: gdy rośnie zdolność kredytowa wielu osób jednocześnie, presja w licytacjach często idzie w górę.
Ostrzeżenia Swedbanku i głos komisji
W tekście Dagens PS przywołano też wcześniejsze ostrzeżenia Arturo Arquesa ze Swedbanku. Ekonomista mówił o wysokim ryzyku wzrostu cen, a autorzy państwowego raportu mieli szacować go na około 6%. Jednocześnie podkreślano, że to nadal scenariusz obarczony niepewnością.
Dagens PS cytuje również prof. Petera Englunda, przewodniczącego państwowej komisji, który miał wskazywać, że w krótkim terminie złagodzenie zasad „w pewnym stopniu” podbije ceny jako naturalna reakcja rynku. W tle tych dyskusji są prace nad zmianami bolånetak i amortyzacji, opisywane wcześniej także przez Svenska Dagbladet.
Kto może zyskać najbardziej na nowych zasadach
Stenkrona wskazuje dwie grupy, które – jego zdaniem – mogą odczuć skutki zmian najszybciej. Pierwsza to obecni kredytobiorcy z wysokim wskaźnikiem zadłużenia, bo zniknięcie dodatkowej amortyzacji zmniejsza miesięczne obciążenie. Druga to deweloperzy, jeśli wprowadzą mieszkania do sprzedaży w okolicach wejścia przepisów w życie. W podobny sposób temat ujmuje Dagens PS, opisując „wyraźnych zwycięzców” w tym układzie.
