Wypadek autobusu na E45: dziesięć osób w szpitalu

Na E45 między Storuman a Vilhelmina doszło do wypadku autobusu z 65 osobami na pokładzie. Dziesięć trafiło do szpitala, Lycksele ogłoszono stan katastrofy.

Foto. Pixabay

Autobus czarterowy z wieloma pasażerami na pokładzie wpadł w sobotni poranek do rowu na drodze E45 między Storuman a Vilhelmina w regionie Västerbotten. W wyniku wypadku autobusu na E45 dziesięć osób przewieziono karetkami do szpitala, a kolejne 26 odniosło lekkie obrażenia. Żadna z poszkodowanych osób nie jest obecnie w stanie zagrażającym życiu – poinformował Region Västerbotten w komunikacie.


65 pasażerów na pokładzie, autobus przewrócony w rowie

Według służb ratowniczych na pokładzie autobusu znajdowało się łącznie 65 pasażerów oraz kierowca. Pojazd przewrócił się i po wypadku leżał na boku w wypełnionym śniegiem rowie, na wąskim pasie między zalesionym terenem a jezdnią. Zgłoszenie o zdarzeniu na E45 w rejonie Lilla Stenmyran w gminie Vilhelmina wpłynęło do SOS Alarm tuż przed godziną 9 rano.

- Reklama -

Wstępne informacje w rozmowach ze służbami mówiły, że autobus mógł jechać z prędkością około 90 kilometrów na godzinę, ale ten szczegół nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. Ratownicy opisują wąski odcinek drogi i śliską nawierzchnię, a wstępne ustalenia wskazują, że do zdarzenia doszło w zakręcie. Policja podkreśla, że jest to na razie pojedyncza kolizja bez udziału innych pojazdów.


Dziesięć osób w szpitalu, 26 z lekkimi obrażeniami

Łącznie dziesięć osób – w tym jedna, która została początkowo uwięziona w pojeździe – trafiło do szpitala karetkami. Region Västerbotten informuje, że osoby te nie doznały obrażeń zagrażających życiu, choć szczegółowa diagnostyka trwa. Kolejne 26 pasażerów odniosło niewielkie obrażenia, które nie wymagały transportu karetką; zostały one przewiezione do pobliskiej placówki medycznej na dalsze badania i obserwację.

Pozostali pasażerowie mogli opuścić miejsce wypadku innym autobusem podstawionym przez organizatora podróży. Policja potwierdza, że na pokładzie nie było dzieci – wszyscy podróżujący byli osobami dorosłymi.

- Reklama -

Szpital w Lycksele w trybie katastrofy

Skala zdarzenia sprawiła, że szpital w Lycksele przeszedł w tryb katastrofy – najwyższy poziom gotowości, w którym wzmacniane są wszystkie kluczowe funkcje placówki. Oznacza to mobilizację dodatkowego personelu i natychmiastowe zwalnianie miejsc na oddziałach, by móc przyjąć większą liczbę pacjentów po wypadku autobusu na E45. Szpital Uniwersytecki Norrland w Umeå został postawiony w tzw. tryb wzmocnienia, drugi najwyższy poziom gotowości.

Region Västerbotten podkreśla w swoich komunikatach, że w chwili obecnej sytuacja w służbie zdrowia jest stabilna, ale nadal wymaga podwyższonej czujności. W razie pogorszenia stanu któregoś z pacjentów szpitale dysponują rezerwą personelu i możliwościami dalszej relokacji chorych.

- Reklama -

Autobus czarterowy z fińskiej firmy Saaga Travel

Autobus biorący udział w wypadku był pojazdem czarterowym fińskiego przedsiębiorstwa Saaga Travel, które organizuje wycieczki w północnej Finlandii, Szwecji i Norwegii. Informację tę potwierdził w rozmowach z mediami dyrektor zarządzający firmy Pekka Kimpimäki, zaznaczając, że firma czeka na szczegółowe dane od władz szwedzkich, w tym na ostateczną listę pasażerów i ich stan zdrowia.

Według relacji przekazywanych mediom Kimpimäki mówił również o „bardzo trudnych” warunkach pogodowych na drodze w chwili zdarzenia. Na miejscu pracowało łącznie kilkanaście jednostek służb ratowniczych, kilku operatorów karetek i śmigłowiec ratunkowy, a droga E45 była przez kilka godzin całkowicie zamknięta w obu kierunkach.


Ślisko, śnieg i dochodzenie w sprawie zaniedbania

Ratownicy opisują drogę jako bardzo śliską, przy intensywnych opadach śniegu i ograniczonej widoczności. W zgłoszeniach podkreślano, że nawierzchnia mogła być kluczowym czynnikiem w przebiegu zdarzenia.

Policja prowadzi postępowanie pod kątem ewentualnego zaniedbania w ruchu drogowym (vårdslöshet i trafik). Na razie nikt nie został formalnie wskazany jako podejrzany, a śledztwo ma ustalić pełen przebieg wypadku, prędkość jazdy, stan techniczny pojazdu i dokładny wpływ warunków pogodowych. Infrastruktury i mieszkalnictwa Andreas Carlson poinformował w mediach społecznościowych, że rząd jest w stałym kontakcie z odpowiednimi służbami w związku z wypadkiem.

Udostępnij