Szwedzka firma VibroSense opracowała innowacyjne rozwiązanie medyczne, które może pomóc w wykrywaniu skutków ubocznych leczenia nowotworów na bardzo wczesnym etapie. Chodzi o uszkodzenia nerwów, które są częstym powikłaniem terapii cytostatycznej.
Problem: trwałe uszkodzenia nerwów po chemioterapii
Według danych Socialstyrelsen, ponad 600 000 osób w Szwecji żyje z diagnozą nowotworu lub przeszło chorobę nowotworową. W 2023 roku zmarło w Szwecji ponad 23 000 osób na raka. Leczenie bywa intensywne i wiąże się z wieloma skutkami ubocznymi – jednym z najpoważniejszych są neuropatie wywołane cytostatykami.
– Układ nerwowy jest silnie narażony podczas leczenia cytostatykami. Często skutki uboczne są tak poważne, że konieczne jest przerwanie terapii – mówi Toni Speidel, dyrektor techniczny VibroSense.
Nowa biomarkera pomoże szybciej reagować
Firma z Malmö opracowała nową biomarkerę, która umożliwia wcześniejsze wykrycie neurotoksyczności.
– Dzięki naszej technologii można szybciej wykryć pacjentów z podwyższonym ryzykiem uszkodzenia nerwów i dostosować leczenie – wyjaśnia Speidel.
Objawy i skala problemu
Najczęściej uszkodzenia dotyczą czucia w dłoniach i stopach, ale mogą też powodować objawy motoryczne i autonomiczne. Statystyki pokazują, że:
- 20–30% pacjentów leczonych neurotoksycznymi lekami rozwija przewlekłe uszkodzenia nerwów.
- Dotyczy to szczególnie osób leczonych na raka piersi, płuc oraz jelita grubego.
Rak płuc i piersi – największe zagrożenie
Rak płuc pozostaje najbardziej śmiertelnym nowotworem w UE i Azji, głównie wśród mężczyzn. Główną przyczyną pozostaje palenie papierosów.
Z kolei rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet na całym świecie.
