Przeprowadzka ze Sztokholmu? Sprawdź, czy opłaca się uciec z miasta w Szwecji.

Marzysz o przeprowadzce z dużego miasta w Szwecji? Nowy raport pokazuje potencjalne oszczędności (nawet 16 tys. SEK/mc!), ale i pułapki. Sprawdź, dla kogo to się opłaca.

Porzucenie miejskiego zgiełku na rzecz spokoju mniejszego miasteczka – to marzenie wielu Szwedów. Ale ile faktycznie można zyskać finansowo na takiej przeprowadzce?

Podczas pandemii obserwowano wzmożoną migrację z dużych miast do gmin podmiejskich, mniejszych miejscowości czy nawet na wieś. Obecnie jednak ten trend się odwrócił. Jak pokazują dane szwedzkiego urzędu statystycznego (SCB), wzorce migracyjne wróciły do poziomów sprzed pandemii.

- Reklama -

Jednocześnie, jak pokazuje nowy raport stowarzyszenia pośredników nieruchomości Mäklarsamfundet, finansowe argumenty za przeprowadzką z dużego miasta do sąsiedniej, mniejszej gminy są coraz silniejsze – i dotyczy to nie tylko Sztokholmu. „Różnica cenowa między Sztokholmem a resztą regionu Mälardalen pogłębiła się” – mówi Joakim Lusensky, szef analiz i komunikacji w Mäklarsamfundet, w rozmowie z portalem Mitt i.

Nawet 16 100 SEK oszczędności miesięcznie

Raport Mäklarsamfundet analizuje zmiany kosztów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych przeprowadzających się z dużych miast do sąsiednich, mniejszych gmin. Największe potencjalne oszczędności – aż 16 100 koron szwedzkich (SEK) miesięcznie – odnotowuje rodzina z małymi dziećmi, która zamieni Sztokholm na Enköping.

W perspektywie dziesięciu lat, jak pokazuje analiza cyklu życia przeprowadzona przez Mäklarsamfundet, ta sama rodzina może zaoszczędzić ponad 1,9 miliona SEK.

- Reklama -

Para mieszkająca bez ślubu (konkubinat) może w tym samym scenariuszu (Sztokholm -> Enköping) zaoszczędzić 9 000 SEK miesięcznie. Podobnie „puste gniazda”, czyli starsze pary, których dzieci wyprowadziły się z domu, przeprowadzając się do Enköping, mogą obniżyć miesięczne koszty mieszkaniowe średnio o 8 700 SEK.

Ale przeprowadzka nie zawsze się opłaca

„W niektórych przypadkach przeprowadzka może oznaczać znaczące oszczędności, podczas gdy w innych wydatki mogą wzrosnąć” – zaznacza Oskar Öholm, dyrektor generalny Mäklarsamfundet.

- Reklama -

Przykładowo, rodzina z małymi dziećmi, która przeniesie się z Göteborga do popularnej gminy podmiejskiej Kungsbacka, może spodziewać się wzrostu miesięcznych kosztów mieszkaniowych o 1000 SEK. Dla singla w tej samej sytuacji zysk jest marginalny – zaledwie 300 SEK miesięcznie. Wynika to z faktu, że Kungsbacka jest atrakcyjną lokalizacją dla osób dojeżdżających do pracy w Göteborgu, co podnosi ceny nieruchomości z powodu dużego popytu.

Cztery typy gospodarstw domowych

Raport analizuje sytuację czterech różnych typów gospodarstw domowych:

  • Single (osoby samotne)
  • Pary bez dzieci (mieszkające razem)
  • Rodziny z małymi dziećmi
  • „Puste gniazda” (pary, których dzieci opuściły dom)

Generalnie, największe korzyści finansowe z przeprowadzki mogą odnieść single oraz rodziny z małymi dziećmi. W przypadku par bez dzieci i starszych par („puste gniazda”) wyniki są bardziej zróżnicowane i mocno zależą od konkretnych lokalizacji – zarówno tej opuszczanej, jak i docelowej.

Koszty dojazdów mogą zniwelować zyski

Raport uwzględnia nie tylko koszty mieszkaniowe, ale także inne czynniki, jak koszty transportu, ceny żywności czy potencjalny zysk kapitałowy ze sprzedaży dotychczasowego lokum. Należy pamiętać, że dłuższe dojazdy do pracy mogą znacząco zmniejszyć, a nawet zniwelować potencjalne oszczędności.

Według Mäklarsamfundet, dodatkowe koszty związane z posiadaniem i użytkowaniem samochodu mogą sięgnąć 900 SEK miesięcznie, a koszt utraconego czasu (przeznaczonego na dojazdy) może odpowiadać nawet 4 600 SEK miesięcznie.

Trend migracyjny odwrócony mimo potencjalnych korzyści

Mimo że przeprowadzka poza duże miasto może przynieść realne oszczędności, raport Mäklarsamfundet potwierdza, że trend wzmożonej migracji z okresu pandemii wygasł.

„Pokazuje to, że decyzje o przeprowadzce są złożone i wpływa na nie znacznie więcej czynników niż tylko finanse. Duże miasta mają silną siłę przyciągania, a dla wielu ich mieszkańców istnieją powody psychologiczne, praktyczne i finansowe, by pozostać na miejscu, nawet jeśli przeprowadzka do mniejszej miejscowości oznaczałaby oszczędności” – podsumowuje Oskar Öholm.

Udostępnij