Kierowca ze Sztokholmu może zapłacić grzywnę w wysokości 27 000 koron za niezawiadomienie o kolizji z jeleniem

Mieszkaniec Sztokholmu, który potrącił jelenia w gminie Lessebo w Smålandii, może zostać ukarany wysoką grzywną za naruszenie szwedzkiej ustawy o łowiectwie. Mężczyzna, mający 50 lat, nie zgłosił kolizji na policję, co jest obowiązkiem prawnym w przypadku wypadków z udziałem dzikich zwierząt. Teraz prokuratorzy domagają się nałożenia na niego grzywny w wysokości ponad 27 000 koron szwedzkich. Informację tę podało P4 Kronoberg.

Obowiązek zgłaszania kolizji z dzikimi zwierzętami

Zgodnie z szwedzkim prawem, każda kolizja z dzikimi zwierzętami, takimi jak jeleń, łoś, dzik czy wilk, musi zostać natychmiast zgłoszona na policję. Kierowca, który tego nie zrobi, naraża się na zarzuty naruszenia przepisów łowieckich, które mogą skutkować nałożeniem grzywny, jak w przypadku 50-latka ze Sztokholmu. Niezawiadomienie o takim zdarzeniu traktowane jest jako wykroczenie i podlega karze zgodnie z rozporządzeniem w sprawie łowiectwa.

- Reklama -

16 000 kolizji z dzikimi zwierzętami rocznie

Przypadek tego mężczyzny nie jest odosobniony. Firma ubezpieczeniowa If szacuje, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy w Szwecji dojdzie do 16 000 wypadków z udziałem dzikich zwierząt, co daje średnio 250 kolizji dziennie. Każdy z tych przypadków wiąże się z potencjalnymi sankcjami prawnymi, jeśli wypadek nie zostanie zgłoszony. Kierowcy, którzy zaniedbają ten obowiązek, mogą ponieść surowe konsekwencje, jak kierowca ze Sztokholmu.

Wzrost liczby wypadków z dzikimi zwierzętami

Szwecja odnotowuje gwałtowny wzrost liczby kolizji z dzikimi zwierzętami. Z danych firmy If wynika, że w latach 2021-2023 liczba wypadków z danielami wzrosła o 63% w porównaniu do okresu 2015-2017. Również liczba kolizji z sarnami wzrosła o 24%, a z dzikami o 18%. Natomiast liczba wypadków z łosiami spadła o 6%. Wzrost liczby wypadków tłumaczy się większym natężeniem ruchu drogowego, rozbudową dróg szybkiego ruchu oraz rosnącą populacją dzikich zwierząt w Szwecji.

Co zrobić w przypadku kolizji?

Policja przypomina, że każdy, kto zderzy się z dzikim zwierzęciem, takim jak niedźwiedź, wilk, łoś, jeleń, sarna czy dzik, musi natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112 i powiadomić o tym wypadku. Ponadto miejsce zdarzenia należy oznaczyć, a w razie potrzeby ustawić trójkąt ostrzegawczy, aby ostrzec innych użytkowników drogi.

- Reklama -

– „Jeśli miałeś wypadek z udziałem tych zwierząt, musisz natychmiast zadzwonić pod numer 112 i powiadomić policję. Niezawiadomienie jest karalne” – przypomina policja.

Kosztowne konsekwencje dla kierowców

Dla kierowców, którzy nie mają pełnego ubezpieczenia, wypadki z dzikimi zwierzętami mogą być bardzo kosztowne. Ekspert ds. motocykli w firmie If, Frida Wedin, podkreśla, jak ważne jest sprawdzenie swojego ubezpieczenia, aby upewnić się, że obejmuje ono wypadki z udziałem dzikiej zwierzyny.

- Reklama -

– „Ważne jest, aby przejrzeć swoje ubezpieczenie, aby upewnić się, że masz dobrą ochronę” – mówi Wedin.

Wzrost liczby kolizji w podziale na zwierzęta i lata

ZwierzętaLiczba kolizji (2021–2023)Liczba kolizji (2015–2017)Wzrost/spadek
Sarna140 165112 684+24 %
Dzik16 22313 709+18 %
Łoś15 73916 747−6 %
Daniel14 7689 066+63 %
Jeleń 1 250973+28 %

Rosnąca liczba wypadków z udziałem dzikich zwierząt w Szwecji jest poważnym problemem, a niezawiadomienie o takim zdarzeniu może prowadzić do surowych kar. Przypadek 50-letniego kierowcy ze Sztokholmu, który potrącił jelenia i nie zgłosił tego na policję, może kosztować go grzywnę w wysokości ponad 27 000 koron szwedzkich. Każdy kierowca powinien być świadomy obowiązujących przepisów i niezwłocznie informować służby o kolizjach z dziką zwierzyną, aby uniknąć kosztownych konsekwencji prawnych.

Udostępnij
Brak komentarzy

Dodaj komentarz