Ciężka sytuacja na rynku mieszkaniowym w Szwecji jest obecnie jednym z najpopularniejszych tematów do rozmów, więc pewien Szwed stworzył na ten temat wspaniały żart.
W szwedzkiej stolicy ceny nieruchomości osiągają kosmiczne wartości, a z powodu braku miejsc w lokalach z regulowanym czynszem wiele osób podnajmuje takie mieszkania po znacznie zawyżonych cenach. W celu poszukiwania wolnych lokali w przystępnych cenach powstają nawet specjalne grupy facebookowe.
Najbardziej znaną taką grupą jest Lägenheter i Stockholm (Mieszkania w Sztokholmie), która ma ponad 65 tysięcy członków. Nawet tacy łowcy muszą pogodzić się nie do końca idealnymi warunkami, aby tylko znaleźć jakiś dach nad głową. Jednak i oni byli zszokowani ogłoszeniem zamieszczonym w tym miesiącu przez Tommiego Kaupaillę.
„Część, wynajmę moją piwnicę, 11,000 koron (~5,100 zł) miesięcznie,” tak zaczyna się to ogłoszenie.
„Nie ma prysznica ani toalety, ale w pobliżu jest stacja benzynowa gdzie można się umyć w myjni, skorzystać z toalety itp. Depozyt za 9 miesięcy, wynajem na 2 miesiące. Proszę o oferty tylko od mężczyzn w wieku 27 lat, 9 miesięcy i 7 dniu. Powinieneś mieć co najmniej jednego psa, dwa strusie i czwórkę dzieci. Kontakt poprzez prywatne wiadomości.”
Portal The Local skontaktował się z Kaupillą, aby dowiedzieć się co zainspirowało go do zamieszczenia takiego ogłoszenia. Oczywiście frustracja miała w tym swój duży udział.
„To wszystko z powodu niepojętej sytuacji na rynku mieszkaniowym, ludzie wynajmują swoje mieszkania za straszne pieniądze i mają wymyślne wymagania. Mieszkanie można znaleźć prosto tylko jeśli chcesz zapłacić 15,000 koron (~7,000 zł) za kawalerkę gdzieś na przedmieściach. Najgorsze co widziałem to pojedynczy pokój do wynajęcia za 10,000 koron (~4,700 zł).”
Autor ogłoszenia nie jest osamotniony w swoich odczuciach. Jego wpis otrzymał 3,300 lajków i ponad 300 odpowiedzi od osób popierających żart z tej bardzo frustrującej sytuacji. Wiele osób kontynuowało żartobliwy ton pisząc np. „Mam trzy wielbłądy i dwie krowy. Czy one będą mogły korzystać z toalety na stacji?”, na co Kaupilla odpowiedział „Czy któryś z wielbłądów jest przystojny? Aktualnie szukam dziewczyny.”
Ironiczna reklama osiągnęła taki rozgłos gdyż wielu mieszkańców Sztokholmu ma podobne odczucia co jej twórca. 11 maja odbył się przed szwedzkim parlamentem protest zorganizowany przez biznesmenów ze start-upów. Wcześniej szwedzcy założyciele serwisu Spotify opublikowali list otwarty w którym opisywali, że braki na rynku mieszkaniowym powodują trudności ze ściąganiem najbardziej utalentowanych osób, do tego stopnia, że ich działalność może zostać zmuszona do rozwijania się w innych krajach a nie w Szwecji, do czasu polepszenia się sytuacji na rynku mieszkaniowym.
Dla satyryka Kaupilli dużym zaskoczeniem może być jednak to, że nie wszyscy zrozumieli jego żart.
„Niektórzy odpowiadali zupełnie poważnie. Myślę, że w większości były to osoby, które nie przeczytały całego ogłoszenia, ale chciały być pierwsze.”